Warto sobie uświadomić, że atakowane porty rzeczne w Izmaile i Reni leżą nad stanowiąca granicę odnogą Dunaju. Szerokość Dunaju w tym miejscu to niecałe 500 m, gdzie granica z Rumunią idzie środkiem nurtu. Niewielki odchył w nawigacji i Szahid 136- bo to one są używane do nalotów- ląduje na terytorium Rumunii. Zdarzało się, że rosyjskie pociski manewrujące wystrzeliwane z Morza Czarnego, kierowane na cele w zachodniej Ukrainie przelatywały nad terytorium Mołdawii. Nasz rząd nie wyjaśnił wciąż ile było incydentów podobnych do tego z Ch-55 przelatującym nad połową Polski. Tak więc Rosja gra dość ostro ocierając się, także dosłownie, o granice ataku na NATO.
Oj tam ewidentnie rosja bezczelnie szuka pretekstu do zaczepki z jakimś krajem poza UA ale wszystko wskazuje , że NATO przyjęło strategię nie dać się sprowokować militarnie rosji pod żadnym pretekstem i stąd to ignorowanie ich ciągłych i różnorodnych prowokacji . Dlatego nie oczekujmy ,że jakikolwiek kraj NATO wykona ruch militarny w kierunku rosji więc wiele ujdzie jej płazem i rosja to doskonale wie i wykorzystuje. Oczywiście musimy być czujni ale na pewno nie wyrywni do walki.
Komentarze