To ja wloze kij w mrowisko. Normalne doplaty to okolo 1200 minimum,doplata do pszenicy w zaleznosci od wojewodztw 1500 do 3000 za ha, doplata do nawozu 500 doplata do paliwa 100,reasumujac doplata do ha pszenicy za 2022 r wyniosla od 3500 do powiedzmy 4800. na koszty przy rozsodnej uprawie starcza, a sprzedana pszenica to juz czysty zysk. nie plakac ze na pszenicy nie ma zarobku, bo co maja powiedziec ci co maja slabsze ziemie i nie siali pszenicy. rzad wprowadzil ogromne wsparcie dla producentow pszenicy wypinajac sie na reszte rolnikow dajac im ochlapy. potrzebne byly oczywiscie faktury, ale jakby ktos zsumowal ilosc ton to okazaloby sie ze cala pszenica byla sprzedana w okresach w ktorych nalezaly sie doplaty. ta doplata powinna sie nazywac doplata dla ""zaradnych"" czyli kreatywnych ksiegowo
PiS daje to trzeba brać a zboże można było drogo sprzedać i jeszcze faktury załatwić tak samo mam na nawozy. A jeszcze jak pszenica sypła po minimum 8 ton na najgorszej działce to już całkiem nieźle się wychodzi.
Jan Miodek nie tylko wschód popiera PiS ale na zachodzie masz pełno rolników co jak dostawali suszowe i inne dopłaty to na PiS złego słowa nie dało sobie powiedzieć.
@Siwyadas Nie wiem kto jest głupszy ja czy ty skoro sam policzyłeś że do uprawy zboża musisz dołożyć a to oznacza że na kolejny sezon musisz zaciągnąć kolejne kredyty a ja biorę na czysto 4000 dzierżawy z hektara. Ale pozostawię cię w świadomości i przekonaniu że to ty jesteś ten mądry a ja głupi.
Zewsząd mówi się o cięciu kosztów produkcji rolnej. Tylko do jakiego pułapu można schodzić z kosztów? Wszystko ma swoje granice! Ups, zapomniałem minimalna cena pszenicy nie ma swojej granicy. Może by tak poważnie rozważyć ogrzewanie domów pszenicą? Może znajdzie zastosowanie w przemyśle innym niż paszowy? Wszak węgiel w porównaniu do zbóż jest drogi, nawet przy uwzględnieniu jego wyższej kaloryczności.
#Zadowolony Rolnik albo jestes glupi albo nie jestes w sytuacji rolnika. Policz sobie koszty jakie były poniesione na rok 2023 i czy ktoś wyszedł na zero. A żyć z czegoś trzeba, i jak co roku każdy ma nadzieje ze z tej pracy coś zostanie a czasy w rolnictwie sa teraz ciezkie. A jak ktoś z tego żyje to nie może sobie pozwolić na przestoje. Nie masz pojęcia co się dzieje i jaka jest teraz sytuacja
@Siwyadas Nie wiem kto jest głupszy ja czy ty skoro sam policzyłeś że do uprawy zboża musiałeś dołożyć a to oznacza że na kolejny sezon musisz zaciągnąć kolejne kredyty. A ja biorę na czysto 4000 dzierżawy z hektara. Ale pozostawię cię w świadomości i przekonaniu że to ty jesteś ten mądry a ja głupi.
Siwy masz rację trzeba inwestować i popieram twój wpis w 100% tak jak inni tylko że jak dodam iż zasiałem najlepszy rzepak i dałem po 600 kg polifoski i liczę na plon 6 ton to już mój komentarz nie spotka się z takim entuzjazmem jak twój. Jak nie wiesz to źle a jak siejesz dobrze to zazdrość.
Już tak nie narzekajcie bo na polach ruch na całego, przygotowania do nowego sezonu już trwają i nie ma tutaj oszczędzania i jakoś ziemia odłogiem nie leży.
Oj tam pytanie czym kierują się uprawiający i siejący bo na pewno nie kalkulacją uprawy gdyż przy tych kosztach i cenach skupu daje ona niezależnie czy rzepak czy zboże czy kuku przewidywany wynik ujemy czyli stratę , sieją chyba wyłacznie z przyzwyczajenia i pod dopłaty
Wojciechowski i Telus chcą żeby dopłacać 40 euro do transportu tony zboża z Ukrainy. No i ciekawe jak tam rolnicy ze ściany wschodniej się czują? Wystarczająco już PiS napluł Wam w twarz? Bo mi tak!!!
Może trzeba ziemię ugorować ze 2 lata. Ziemia i jej życie biologiczne nam podziękuję. Wszyscy idziemy do pracy na etat. Przedsiębiorcy nam podziękują bo będzie dużo rąk do pracy i nie trzeba dużo płacić bo jest w kim wybierać. Same plusy.
Dlaczegos biedny???bos glupi.....dlaczegos glupi????bos biedny.....i to cala moja odpowiedz na te kryzysy,drugie powiedzenie jest podobne, gkupi polak przed szkoda a po szkodzie jeszcze glupszy.....sprzedalismy polske ,a teraz jestesmy zdziwieni........
Przy tych cenach poco siać szkoda czasu i paliwa najlepiej iść do pracy normalnej pensja każdego miesiąca na czas a rząd niech kupuje ad Ukrainy zboża produkty rolne i niech żyją 100lat jeszcze Ukraina nam się uleje
Jak Ukraińcy mogli wwozić swoje zboże - kosztowało około 1200-1100 pln w porcie.
Jak Ukraińcy nie wiozą - kosztuje 960-820 pln.
Może powinni wozić bez ograniczeń to cena pójdzie w górę ?
A ja tak może trochę przewrotnie powiem, ale nie wiem w czym problem. Przecież za zrobienie podorywki po tych pszenicach rolnicy dostają taki hajs z ekoschematów że powinni być zadowoleni... teoretycznie😂
Na pewno cena odbije , Przeciez zamknęliśmy granice i Ukraina juz nie wjezdza a wiadomo ze to przez to cena tak mocno spadła , bedzie dobrze , na pewno :)
Ja napisze tak 20 lat temu zboże było po 650 zł biorąc pod uwagę sama inflację to aktualnie zboże powinno być minimum po 1300 zł i to jest minimalna stawka. Prawda jest taka że w 2000 roku pszenica była po 300 zł i wtedy właśnie był potężny kryzys jedynie przetworzenia przez trzodę miało sens. Teraz jest taka sytuacja ze nawet nie ma jak tego zrobić bo trzody już nie ma... A ówczesne 300 zł = 650 zł, a kukurydza była po 190 zł a to z kolei równa się obecnej cenie 500 ( mokra). Zaczynamy poważny kryzys...
Komentarze