Podatek rolny. We wrześniu rolnicy znowu muszą sięgnąć głębiej do portfeli

Równowartość 2,5 dt żyta tak ma być a to wyglada zupełnie inaczej

z racji że w niektórych gminach te wpływy z podatku są dość istotne a rolnicy dostali niskie ceny za zboża i rzepak lub jeszcze nie sprzedali ja bym sugerował pisać o odroczenie płatności do 30-12-2023 (ostatniego dnia możebyć zamknięte lub nie pójdzie przelew). Niech gminy też odczują że rolnik nie ma kasy bo jak nie odczują to nawet nie będą myśleć o obniżaniu stawek podatku rolnego na przyszły rok. PS: u mnie w gminie jest ponoć problem w bieżącymi płatnościami takimi jak za paliwo czy wypłaty pracownikom ;) Tak więc jeżeliby dużo wniosków było o odroczenie ....

To może zainicjujmy kampanię : "Płacę podatek zbożem " Po co jakieś przeliczniki , skoro gmina przelicza podatek przeliczają za żyto 75 zł q pszenica pewnie coś koło 100 zł za q to niech każdy rolnik zawiezie podatek w płodach rolnych , niech się i samorząd martwi co zrobić ze zbożem bo na razie nikt nie interesuje się tym problemem .Oczywiście potem gminy odprowadzą także podatek do centrali w formie zboża , nawet na tym powinni zarobić bo wystawić przelicznik za pszenicę 1530 zł tona jakstawka dzierżawna w KOWR - moze taki gest w końcu dotrze do ciemniaków na ul.Wiejskiej że są utrzymywani z naszych podatków a nie zapewnili wolnego rynku dla rolników tylko zrobili manipulacje na rynku otwierając konkurencyjny rynek z u-krainy .

Oj tam no właśnie są gminy gdzie za 1 ha przeliczeniowy wołają nieco ponad 100zł a są takie pazerne gdzie prawie 200zł chociaż przy tych cenach żyta powinno być dużo mniej ale dopiero za za rok