Choduję była czy jałowkę 2 lata i otrzymuję tyle co za miesiąc pracownik biura ,budowlaniec itd. Po co 2lata zasuwać i karmić bydle
jak można iść do pracy i otrzymać za miesiąc tyle samo Sąsiada syn nie chce już pomagać w gospodarstwie Poszedł do pracy na budowę i załuje ,że takiej decyzji nie podjął wcześniej. Ubezpieczony, wekendy wolne, Urlop Syn drugiego zaciągnął się do wojska
i też zadowolony. ,Jak się można dziwic Polityka prowadzona względem rolnictwa sama je likwiduje. Rolnik nie ma zapewnionych cen minimalnych.Nie powinno być też minimalnych płac skoro wolny rynek Pracodawca podnosi ceny bo musi pokryć podwyżki płac.energii.składek a rolnik nie ma wpływu na nic. Pomimo,że też ma wyższe koszty produkcji nie może swoich produktów podnieść bo holdingi spiżywcze hurtownicy i handel o tym decyduje Dopóki to nie zostanie zmienione to sami się polikwidujemy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie tyrał za darmo .Pomimo że kocha ta pracę .
Oj tam a to dopiero teraz dotarło ,że rolnik na nic nie ma wpływu bo od dawna tak jest tylko czasami bywało, że akurat ceny skupu były wysokie ale generalnie to cenę ustala odbiorca- możesz tylko sprzedać albo nie, hodować albo nie . Za to ceny środków do produkcji ustala rolnikowi dostawca i tu rolnik też może tylko kupić albo nie. To co się dzieje ostatnio jasno wskazuje, że rolnictwo w Polsce i w ogóle e Europie w takim modelu jak teraz czyli opresyjno- dopłatowym nie będzie mogło istnieć a nawet nie powinno bo niemal każda produkcja generuje straty dla rolnika a przetrwanie rolnika zależy wyłącznie od tego czy polityk/urzędnik/ biurokrata przyzna jakieś dopłaty a to jest nie do utrzymania na dłuższą metę i nikomu nie służy dobrze. Rolnictwo musi zostać odpolitycznione, odbiurokratyzowane i uwolnione o całego tego zbędnego balastu, wszystkiego co nic wspólnego z rolnikiem nie powinno mieć - rolnik ma uprawiać i hodować a nie nadskakiwać politykom, odbiorcom, dostawcom, urzędnikom i biurokratom.
Taka prawda w mojej okolicy było naprawdę dużo rolników teraz można ich policzyć na palcach jednej ręki zostali tylko ci którzy produkują mleko, reszta się zawinęła albo z bankrutowali albo w porę zakończyli przygodę z rolnictwem i poszli do pracy
Oj tam źle a nawet bardzo źle z rolnictwem się dzieje w całej UE , nawet chory system dopłat został już totalnie wypaczony , mega upolityczniony , wplątano w to wszystko jakieś eko idiotyzmy tylko dlatego ,że UE rządzi jakaś grupka ekooszołomów i dlatego koniecznie trzeba przypilnować wyborów ale nie tych teraz tylko tych do PE żeby żaden polski rolnik nie zagłosował na żadnego obecnego czy przyszłego europosła -ekooszołoma czy choćby zwolennika eko idiotyzmów w rolnictwie. W PE muszą pojawić się ludzie wolni od tej chorej ideologii prymatu ochrony klimatu i zwalczania CO2 nad wszystkim nawet nad życiem i dobrobytem ludzi.
Ja też miałam byki zlikwidowałem ,handlarz przyjeżdża 10zł płaci a w markecie po 40zl kilo nie będę robił na pośredników i supermarkety, najlepsze jest to że mnie jako producenta nie było stać by sobie wołowinę kupować.
Komentarze