Będą dalej reklamować antybiotyki

Nie ma to jak rolnik "ekspert" sam "leczy " zwierzęta "wiedzę" o fizjologii,patogenezie, epizoocjologii itp dziedzinach weterynarii uzyskuje z reklam lekarstw . A tak pieprzyli wszyscy o tej Unii co miała uzdrowić Polskę. Uzdrowiła przez wprowadzenie gorsetu przepisów rolnika polskiego jak wariata w kaftanie unieruchamiając. A oni tam : syf,brud, BSE,choroba niebieskiego języka, epizootyczna biegunka,antybiotyki ,hormony, betablokery kilogramami sypią,lekarstwami handlują przez internet , reklamują lekarstwa analfabetom i dobrze jest. Niechby polski rolnik tak działał - zaraz by dobrali się do niego nasi .... A jak już podpiszą TTIP to dopiero Polskę i resztę Europy zaleje amerykańskie gówno dla niepoznaki zwane żywnością.