kazdy tylko lubi nazekac kiedys nie bylo zadnej pomocy i ludki zyli lepiej jak dzis dzis nauczyli sie tylko brac gowno wam sie nalezy skladki placic i nic nie chciec przecie pan prezes musi miec dobro pensje waszym kosztem kmiotki niedouczone
w moim przypadku gdybym miał ubezpieczone na 5000 zł i by uznali 100%
to by naliczali tak 5000x25%=1250zł
i minus 10% jak nie masz wykupionego udziału czyli 1125zl/ha
Obowiązek ubezpieczenia upraw istnieje ale czy MR zainteresowało się jaka jest odpowiedzialność firm ubezpieczeniowych z tyt. poniesionych strat przez rolników? Z uzyskanych informmacji od likwidatora w przypadku 100% straty,przy sumie ubezpieczenia jednego ha rzepaku 5000,-zł p0oszkodowany otrzyma z tej sumy tylko 27% tj. 1350,-zł to jest poniżające.
no taki biznes mamy . a co do plodozmianu mam tak samo bede mial de facto pszenice jara po ozimej z miedzyplonem zimowym w postaci rzepaku. Wypadaloby zebym zasial prawie sam rzepak na nowy rok.
fakt za darmo tylko co ja mam z tym 100zł zrobić ,skoro same nasiona mnie kosztowały jesienią 400 +nawozy paliwo oprysk robocizna a na wiosnę od nowa to samo niższe plony cały płodozmian rozwalony na dwa lata.......a miastowe gadają że znowu chłopy dostały i jeszcze im źle
Dać czlowiekowi 100zł za darmo i jeszcze narzeka , zamiast się cieszyć ...ehhh
Dostac kredyt poniżej inflacji tez źle... Tak jakby to państwa była wina że był taki mróz i że się nie ubezpieczył . Mi wymarzło 30% zasiewów.
Komentarze