To nie jest tak, że hodowca nie chce karmić zwierząt polskim ziarnem. Pośrednicy wolą handlować soją ponieważ dostają za to bonus od zagranicznych korporacji i zmusza się hodowców, by brali - co jest. Szkoda wielka, że nie mamy zwyczaju z sobą współpracować. Jeśli hodowca zamawiałby paszę bezpośrednio od rolnika, to wszystkim by się opłacało... A tak jesteśmy słabi - nie ufamy sobie i łatwo nami manipulować....
Komentarze