Zanim zaczniecie dodawać kompetencji izbom rolniczym to najpierw należy doprowadzić by do izb trafiali ludzie odpowiedni i wybrani demokratycznie bo obecnie to wybory odbywają się "incognito" a same izby nie informują o wyborach i miejscach głosowań by jeszcze przez przypadek postronny rolnik nie poszedł zagłosować .Efekt jest taki że w moim regionie typowo rolniczym głosuje tylko rodzina i znajomi kandydata .Oczywiście nie trzeba tłumaczyć komu potem taki delikwent pomaga a ewentualnie komu będzie doradzał .Izby rolnicze w Polsce są także trzonem konsultacji i negocjacji decyzji rolnych np.dotacji czy ubezpieczeń więc decyzje kilu ludzi wybranych przez paru rolników zadecydują o losie wszystkich rolników .Zobaczycie jak zreformuje słoneczko Peru nam podatki i ubezpieczenia rolnicze .Powie że konsultacje z rolnikami się odbyły a opłacana Izba rolnicza z budżetu będzie podskakiwać jak im każą i zgodzi się choćby na potrójny ZUS by tylko dostać pensje.
Komentarze