czy uczestnik programu rolnośrodowiskowego rozpoczynający udział w programie w roku 2008 i kończący go w bieżącym roku będzie mógł wejść ponownie w program?
kolega synek popieram. małe gospodarstwa jakoś ciągną nie chodzę do opieki społecznej daje rade ale nie dają mi się rozwijać mam 30l premii nie dali bo nie było kasy modernizacja biała lista bo brak znowu kasy nie ma kto dołożyc ciekawe jak oni obliczyli te limity na te województwa że ciągle dostają ci sami
Praca? A gdzie ona jest poza rolnictwem? Jakby w polskim mieście była praca dobrze płatna to nikt z małorolnych nie siedziałby na gospodarce! A tak to mają swój skrawek wolności a nie nicość i wieczna tułaczka!
Mentalność musi się zmienić. Nie oszukujmy się tendencją światową jest życie/praca w mieście. Polska ma zatrudnienie w rolnictwie na poziomie 12 % a więc wszystko przed nami dopiero. Ja zawsze byłem przeciwny sprzedaży ziemii zarówno przez ANR jak i małorolnych, którzy muszą się przekwalifikować. Niech wszyscy wydzierżawiają tylko pojęcie dzierżawy trzeba lepiej skodyfikować. Lepiej dla ANR/małorolnego otrzymywać po trochu z dzierżawy jako dodatkowy dochód niż workiem kasy w głowę ze sprzedaży.
ukasz, ale czemu TAK wielu małych gospodarzy nie potrafi się upomnieć o swoje?? bo w tv był fajny film?? twoje słowa.
w szczecinie byli maluchy, 10 ha, 15 ha, jeździli za prywatną kasiorę, maszerowali w kolumnie tych wypasionych traktorów,
im się chciało.
wiele tych małych gosp nie ma możliwości rozwinięcia się, wiele nie chce się rozwinąć, ale wielki szacunek i chwała że zdołali przeżyć. a lekko nie było. tylko pyt , co dalej??
ukasz co proponujesz? Najazd na bambrów i odebranie im ziemi, a ich z rodzinami wysłać na syberie? Zobacz na statystykę gospodarstw pow. 50 ha bo takich pewnie uważasz za zachłannych bambrów jest 1,2% około 20tys. gospodarstw w ich posiadaniu znajduje się ok 12% gruntów rolnych czyli jakieś 2,1 miliona ha, podziel to na pozostałe głodne ziemi gospodarstwa czyli 1,2 miliona gospodarstw. Każde gospodarstwo w wyniku twojego rozpieprzenia bambrów powiększy sie o 1,75ha. Jeśli uważasz że to istotnie wpłynie na ich kondycję to powodzenia
tych z małych gospodarstw jest bardzo wielu i sie nie potrafi upomniec o swoje a garstki bambrów jak w szczecinie nie dosc ze wyżarli sie jak tłuste koty na dotacjach z UE to stale im mało ja wam mówie to od dawna najwiekszym zagrożeniem dla rodzinnych gospodarstw sa zachłanne bambry z PL nie niemiec lub dunczyk tylko swój .
I co to za sprawiedliwa polityka tego PROW-u? Wcześniej promowani byli hodowcy bydła. Ktoś kto hoduje trzodę ma zamkniętą drogę do UE. To jest czysta dyskryminacja hodowców trzod!!! Ministerstwo promuje tylko wielkie bogate gospodarstwa, a malych chce zniszczyc aby potworzyly sie wielkoobszarowe bogactwa, a rolnicy z malych gospodarstw pujdą do nich pracowac z marnych 5 zl na godzinę. Beda pracowac jak kiedys u dziedzica. Historia lubi sie powtarzac.
Komentarze