A o kwocie mlecznej cicho.Być może zrobią kwotowanie do 2020 roku ,ale na razie muszą wszystkich ogłupić i mówić że jeszcze tylko 2lata ,tak jak to zrobili i przedłużyli z limitem buraków aby cena koty mlecznej nie szła za mocno w górę
Bo najlepiej jakby rolnik wyprodukował przechował i za półdarmo oddał handlarzowi na szczęście już ci co produkują potrafią już sprzedawać i handlarze zarabiają coraz mniej i rolnik coraz częściej sprzedaję do przetwórcy
należy przede wszystkim zauważyć, iż bez rynków terminowych rolnik nie sprzedawałby zbóż handlowcowi, który zadowala się marżą rzędu 20zł/t lecz wywoziłby samodzielnie zboże do najbliższego elewatora 100zł/t taniej, stąd należy docenić zaangażowanie kapitału spekulacyjnego, dzięki któremu rynki terminowe w ogóle istnieją, znaczenie graczy szczególnie uzasadnia historia rynków terminowych w Polsce jak również prace na ich ponownym uruchomieniem zarówno na GPW jak i EWGT
Spulantem został rolnik , ponieważ to on decuduje kiedy wprowadzić towar na rynek , a tak zwani pośrednicy czyli handlowcy i brokerzy zadawalają się groszową marża / 5 do 20pln do tony/ podczas gdy z powodu suszy w USA rolnik osiąga 100% marży na pszenicy dzisiaj a jak ma mniej to nie powinien się zajmować uprawą roli.
Spekulanci wiedzą co robią.Rolnik jest do wyprodukowania surowca i żeby się nie bulwersował dadzą mu parę groszy zarobić,ale główną marżę narzucają gracze,którzy podejrzewam czasami nie mają pojęcia jak te towary wyglądają
Komentarze