Błąd jest na pewno.
Wiosną minister obiecał że rolnicy którzy mieli wymarznięcia dostaną dopłaty w pierwszej kolejności.
Pierwsza sprawa to czy faktycznie ktoś personalnie (np minister lub szef agencji) ma taką możliwość żeby komuś dopłaty przyspieszyć lub opóźnić. W końcu jest różnica w tym czy kasa jest na początku grudnia czy na końcu czerwca. O zasadach takiego mechanizmu nic nie wiadomo a jak nie wiadomo to zawsze są złe skojarzenia
Mam kilkanaście ha i podobne jak większość sąsiadów w gminie wymarzły mi wszystkie oziminy, a agencja zrobiła mi i większości sąsiadów kontrole. W moim przypadku wszystko jest w porządku.
Tylko jak dopłaty na konto nie wpłynęły tak nie wpłynęły.
Rząd Polski mógł prosić o to by dopłaty zacząć wypłacać wcześniej, ale co nawet o to nie poprosił. Jestem tylko ciekaw czy o takiej możliwości wiedział wcześniej (a nie powiedział) czy dowiedział się o niej od rolników gdy Polskę obiegła informacja że kilka krajów zacznie przez "kryzys" wypłacać dopłaty rolnikom kilka miesięcy wcześniej.
jest błąd, który blokuje naliczenie dla działek, które sąsiadują z działkami, na które nałożono DR10, ale dlaczego nie można tego przepchnąć ręcznie? odpalcie notatnik alba paint w ARiMR i do roboty!
Komentarze