Na podkarpaciu dostaly tylko male gospodarstwa dotacje zeby procentowo na papierze ladnie wygladalo duze gospodarstwa beda kupowac nawozy paliwo chyba w czerwcu kiedy ceny beda maksymalne:(
Chciałam się dowiedzieć ile maksymalnie czekaliście na kasę po otrzymaniu decyzji o bezpośrednich. Ja w tym roku dostałam decyzję bo zaczynałam ''pięciolatkę'' jak to oni stwierdzili:)
Decyzję mam z 30 listopada, a dziś mamy 30 stycznia i nadal nic... Dzwoniłam do ARiMR i pytałam co się dzieje(awaria systemu czy coś innego się stało) a oni odpowiedzieli, że płacą SUKCESYWNIE-co za SUKCES jeśli kasy niema jeszcze na koncie od 2 miesięcy.
Po prostu myślą, że rolnicy to ''kupa debili'', którym zasłużone pieniądze dadzą w czerwcu i będą szczęśliwi, że w ogóle dostali...
Jedyną rzeczą którą umieją wyśmienicie robić to pisać bajki i uśmiechać się do kamery...
Dopłat nie ma i nie wiadomo kiedy wpłyna sami oszusci w tym rzadzie ,tylko by ludzi okradli i sobie premie przyznaja to jest szyt wszystkiego ,ale ludzie od nas sie zbieraja i chca ruszyć na protest bo jest coraz gorzej,Mazowsze
Totalne bzdury!!!!!!!!
Ktoś tu ściemnia.W moim powiecie nie dostaliśmy nawet decyzji na pr.rolnośrodowiskowe,o decyzji na dopłaty bezpośrednie można pomarzyć a o pieniądzach na koncie może w czerwcu- jak już wszyscy przyznają sobie premie i nagrody.
Informacja z mojego banku- średnio 4 dopłaty wpływa tygodniowo na konta rolników.SZAŁ !!!!!!!!!!!!!
Powidziała co wiedziała, sama nadaje się do tasowania kart. Zocha bredzi wypowiedzi. Co by włożyła do gardła gdyby zabrakło Polskiego jadła. Ślimaki i inne robaki. Może ich nakarmić stonką ?
W moim 140 h gospodarstwie jest pomiejszenie dopłat o 28 000 zł to jest zwykła kradzież Niemcy maja dopłat 1645 zł na hektar a nam jeszcze sie z tego mizernych środków zabiera tazywana modulacja a inaczej złodziejstwo
Jak my mamy konkurować z rolnikami z innych krajów unijnych. Oni otrzymali dopłaty [nawet wyższe] a my mamy czekać aż wszystko podrozeje do czerwxca. Co to za Państwo? w którym władza razem z różnej maści firmami spekuluje i żeruje na rolnikach
W ministerstwie rolnictwa ustalono wypłaty dopłat do 30 czerwca bo Ci co to wymyslili nie byli rolnikami ale urzędasami i właśnie pod uwagę urlopy i wakacje!
Gdyby tam byli fachowcy to byłoby zupełnie inaczej, w niektórych państwach UE wypłacaja dopłaty na rok do przodu a nie jak u nas rok do tyłu.
ten rząd chyba nas rolników uważa za baranów, ale są trochę w błędzie bo rolnik tez potrafi liczyć i pewnie lepiej od pani minister i jej zapewnień co do wypłat dopłata. Na stronie agencji piszą że do końca stycznia chcą wypłacić 5,8 mln czyli ok 42% a tu pani minister powiada że wypłacili niecałe 5mln (4.66mln) i wedłóg jej to już wypłacili 48%, gdzie ta bajka ma sens?
wydaje sie ze ministerstwo nie bardzo wie czym jest rolnictwo, po co doplaty w czerwcu na wakacje? mnie przydaly by sie dzis bo paliwo tanie, nawozy przed podwyzkami i srodki jeszcze w znosnej cenie. jak my bysmy tak zarzadzali swoimi gospodarstwami to by dopiero byly plony.
Komentarze