są takie odmiana poplonu, które mogą być siane, to hybrydy Donek lub Vincent przywiezione z Tel awiw'u.
Jest jedno ale: mogą niszczyć polskie rodzime uprawy kukurydzy i są mocno ekspansywne.
U nas w opolskim w rejonie Głogówka w latach 60 -ych były próby uprawy ryżu.Pomysł podsunęli towarzysze
z Chin,podczas braterskiej wizyty.Pomysł wzioł w łeb bo temperatura była za niska,natomiast z wodą na bagnach nie było problemów.Kto wie jakby się udało to mieszkańcy okolicy mówili po chińsku.
porażka, tak jak napisał "nie naiwny" ponadto kukurydza jest rosliną która potrzebuje baardzo duzo wody a wbrew pozorom w naszych warunkach nie ma jej az tak wiele by mozna bylo sobie pozwolic na wsiewki które dodatkowo obciazaja gospodarke wodną. Kolejny aspekt juz dla tych ktorzy pokuszą sie o takie eksperymenty to dobór rośliny odpowiedniej do zastosowanego herbicydu. Chyba żę mówimy o uprawch "ekologicznych" gdzie chwastnica idzie łeb w łeb z qq. Tylko po co komu wtedy wsiewki jak mamy tyle biomasy z chwastnicy:D
Poprawcie datę zbioru kukurydzy na ziarno lub wpiszcie że kukurydzę zbiera się na kiszonkę lub bio-masę .Nigdzie w Polsce / najczęściej zbierana we wrześniu i w październiku./ nie zbiera się tak wcześnie kukurydzy na ziarno .Następna sprawa to że gdy zbieramy na ziarno to na polu zostaje dużo słomy z którą nie łatwo sobie poradzić więc po co dodatkowa masa na polu która spod słomy się nie wybije .Następna sprawa to warunki glebowe bo gdy jest sucho/susza to i poplon nie urośnie a jak jest wilgoć to poplon może i rośnie ale nie można zebrać w tym okresie ziarna kukurydzy więc jedno wyklucza drugie .
Następna sprawa to jak podchodzi UE do takiej praktyki bo może się potem okazać że jest prowadzona zła kultura w uprawie kukurydzy i poplon uznać za chwast a tym samym zmniejszenie dopłat .
Komentarze