bańka pękła. Na ziemię też pęknie. Ile dało się wydoić u nas to zysk starej ue. My mamy być płucami europy a nie produkować żywność. Za 2-3 lata będzie płacz załaszcza takich zaradnych jak @Mariusz
Tylko się cieszyć że rynek tak faluje bo to oznacza że raz będzie drożej a raz taniej .Obawiałem się że być może cena ustabilizuje się na poziomie ponad 1000 zł i tak zostanie ale skora na giełdach cena spada to oznacza że kiedyś wzrośnie .Wystarczy tylko poczekać .Katastrofa to by była gdy by taki spadek był w czerwcu i zaszło by wysokie prawdopodobieństwo że cena może się utrzymać ale że w połowie marca są takie gwałtowne ruchy w dół to tylko się cieszyć bo rynek tak samo gwałtownie zareaguje w górę bo niema nic gorszego jak marazm na rynku .
Z tego co widać po postach to na razie niezadowoleni są kupujący pomimo spadkach na giełdach a mający towar ze spokojem to przyjmują i nie panikują bo znają rynek .Tylko spokojnie wystarczy poczekać a nie bez argumentów mówić że będzie taniej bo "tak" :).
widzę że chłopaki ukasz i wróbel z rozwojem trochę zostali......a teraz jak patrzą na bardziej zaradnych, przedsiębiorczych sąsiadów to zazdrość ich gryzie...... za jekiś czas nie będzie po was śladu.....
czekam na spadek 103 EUR za tonę bo taka powinna być cena pszenicy zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej ponieważ w celu wyrównania kosztów produkcji są dopłaty w przypadku wyższych cen dopłaty powinny być proporcjonalnie zmniejszane
Czytajcie ten artykuł ze zrozumieniem ,pszenica będzie droga tylko w swoim czasie ,ja jeszcze nie sprzedałem i wcale się nie martwię a mam tego 500 ton .
@KISSMY masz racje cena interwencyjna jes troche ponad 101euro troche sie walnolem z tymi 202 euro ale to moze dlatego ze uwazam ze powinna byc 200 euro a nie nieprzystajace do rzeczywistosci 100 euro
wróble na dachu ćwierkają,że z bambrami (ale tylko z tymi pazernymi co nałapali kredytów na ziemię po 50tys za hektar,oraz na zielone świecidełka po 300-500 tys(jelenie i podobne gady) będzie cienko(fala bankructw).A małorolny jak był dziadem i to i dziadem pozostanie.
Ukasz nie tylko bambry stracą i będą płakać ale też małorolni ale w tej rzeczywistości lepiej poradzą sobie bambry jak to piszesz. Wiesz pucybucie niemca że im więcej hektarów tym lepiej można poradzić sobie na rynku.
W sumie można było się tego spodziewać. Nie ważne jest czy są zapasy czy ich nie ma, dla spekulantów na giełdzie najważniejsze jest czy będą dobre plony na świecie, na tą chwilę zapowiadają się dobrze dlatego są spadki, oczywiście uprzedzam stwierdzenie co niektórych że są duże koszty produkcji w tym sezonie ale uwieżcie mi ich to nie obchodzi. Taki sezon jak poprzedni jest raz na 5 lat albo rzadziej, ten kto to wykorzystał chwała mu ale niestety pewnie wrócimy do dołków cenowych jak nie będzie żadnych kataklizmów na świecie. Mam tylko nadzieję że po spadkach, w następnym sezonie spadnie cena środków produkcji propocjonalnie do spadków cen surowców rolnych.
Komentarze