a potem rząd płacze że firmy upadają, że ludzi idą na bruk.
A rolnikowi czy będzie jeździł na ruskim dieslu (nawet 3,8PLN) czy na kupionym w polskiej firmie (-akcyza i jak rolnik VATowiec to i -23%) dużej różnicy nie robi, ba dla ryczałtowca lepiej kupić ruską, białoruską czy ukraińską bo nie musi z fakturami latać.
Szkoda że pomysł barwionego tańszego paliwa już w zakupie dawno temu upadł.
Komentarze