Kasy fiskalne obowiazkowe sa przy obrocie powyzej 20 000 zł, ale przy sprzedazy na co najmniej taka kwote osobom fizycznym, takze nie panikujcie tak bardzo ... To ze mowia cos w radiu nie musi to byc pelna informacja
Prawdziwe a nie kosmetyczne zmiany nie są możliwe do przeprowadzenia w koalicji, którą tworzy m. in. PSL. Myślę, że platforma liczy na "nowe rozdanie".
Jeśli chodzi o kraje starej 15 UE to na podatki stać jeszcze jeśli chodi o rolników tych prawdziwwych
ale tych co mają grunty nieruchomości i władze polityczną to on jeszcze za robi na tym!!!
jak na razie nie doją tych co zarabiaja a doją tych co nie maja dochodów a i tak muszą płacić podatki,możesz mieć stratę ale podatek i tak zapłacisz nikogo to nie interesuje
chodzi o to żeby wydoić tych co zarabiają a ci co nie zarabiają żeby czasem nie zapłacili mniejszych podatków od cała filozofia, reformy robi się po to żeby ściągnąć więcej a nie mniej
Wydaje mi sie że jest odwrotnie, utrzymywanie tego stanu jest wynikiem obawy polityków przed utratą poparcia wśród gospodarstw do 50 ha (utrzymana minimalna składka KRUS) jest ich według statystyki 98,2% wszystkich ubezpieczonych, co na głosy w wyborach przekłada się na 1,5 miliona. Gospodarstw powyżej 50ha jest tylko 1,4% co daje około 21tys głosów które mają w głębokim poważaniu. Tak samo postąpili w przypadku składki zdrowotnej ponad milion wyborców oszczędzili zwalniając ich z obowiazku jej opłacania. Więc wszelkie zmiany hamuje strach PSL-u przed utratą elektoratu na wsi. To w konsekwencji powoduje całkowitą blokadę modernizacji Polskiej wsi.
@a Ci co mają te setki hektarów i piorą pieniądze to są przedewszystkim różnego rodzaju spółki których omawiane tu problemy nie dotyczą, oni właśnie wliczają sobie straty z działalności rolniczej w koszty prowadzenia działalności i korzystają z rozwiązań o których normalne gospodarstwa mogą sobie jedynie pomarzyć. Ubezieczonych w KRUS gospodarstw z setkami ha jest może ze 0,2% czyli 1500-2000 osób
Tu nie chodzi o biednych rolników mających po 10-30 ha ziemi ale o lobby tych co mają setki ha i nie chcą płacic podatku dochodowego oraz wyprać pieniadze. myśle iz dział rolnictwo bedzie jeszcze kilka lat pralnią nielegalnych pieniędzy aż Bruksela dostrzeże ten ewemement w skali swiatowej w wydaniu państwa prawa
@paweł nie koniecznie musi to objąć wszystkich, myśle że dobrym rozwiązaniem byłby okres przejsciowy i pozostawienie wyboru czy rozliczać sie na zasadach podatku dochodowego czy też rolnym. Podobnie to funkcjonuje z podatkiem Vat gdzie każdy indywidualnie decyduje o sposobie rozliczania, myśle że z biegiem czasu wiekszość sama przeszła by na dochodowy.
@Grzesiek masz całkowitą rację i mimo zapowiedzi Premiera nadal cisza nikt nie podejmuje tematu więc jak tu dyskutować gdy nie ma nawet założeń reformy. Była o tym mowa w 2009 roku przy okazji pseudoreformy KRUS gdy nalicznie składki uzależniono od powierzchni gospodarstwa, była mowa przy wyroku Trybunału o składce zdrowotnej też przypisano ją do powierzchni. Obiecywali że są to rozwiązania tymczasowe, i trwa to już 4 lata.
Zmiany są konieczne, bo nie pasują zupełnie do obecnych realiów, tak jak napisałeś brak swobody gospodarczej, przypisywanie na siłe do KRUS współmałżonka, przegląd wszystkich definicji dotyczących rolnika i gospodarstwa rolnego. Dziwi ten opór przed nieuchronnymi zmianami.
Podatek dochodowy to tylko przyczynek do głębszej dyskusji. Poziom różnorodności i dysproporcji występujący w polskim rolnictwie osiągnął już punkt krytyczny! Nijak nie można porównywać sytuacji gospodarstw towarowych z sytuacją gospodarstw socjalnych! Nie da się wspierać szeroko rozumianego postępu w produkcji rolnej czy też poprawy konkurencyjności gospodarstw działających w ramach wspólnego unijnego rynku i ukrywać ok. 5 pkt procentowych realnego bezrobocia jednocześnie. KRUS i podatek rolny realizowały bardzo ważną zasadę sprawiedliwości społecznej w latach `90, jednak teraz nie ma realnych przesłanek ku temu, by nie włączyć rolników (a propos także: prokuratorów, sędziów, górników, "mundurowych", itd.) do powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Wątpliwe wydaje się również wyłączenie większości rolników spod mocy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, ze wszystkim konsekwencjami tegoż działania. Reasumując chciałbym podkreślić, iż sztuczne "podtrzymywanie przy życiu" gospodarstw socjalnych nie tylko nie ma racji bytu, ale jest zakłamywaniem rzeczywistości (bez względu na to czy się ona nam podoba czy nie). ZMIANY SĄ NIEUNIKNIONE.
podatek dochowy to wiąze się z tym że wszyscy musimy być na zasadach ogólnych od 20 tys zł obrotu rocznie z zwiazku tem kasy fiskalne
ja jestem ciekawy czy koszty amortyzacyjne maszyn i budynków bedzie mozna wliczyć a powino być według kolejnośći 15 lat i 30 lat co najmniej!!!
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Dobrze sobie zdają sprawę że zdecydowana większość gospodarstw nie zapłaciłaby nic podatku dochodowego, i to ich boli. Wprowadzą podatek wówczas gdy będzie się to opłacało państwu. Teraz kroją na rolnym, Krusie, składce zdrowotnej, bez podatku dochodowego nie można otrzymywać ulg na dzieci, pomocy społecznej i wielu innych. Popieram pomysł wołka aby farmer u źródła sprawdził dlaczego Ministerstwo rolnictwa tak broni się przed tym rozwiązaniem i co dalej ze reformą KRUS i systemem naliczania składki zdrowotnej bo do cholery ile czasu mogą obowiązywać te chore przepisy przejściowe.
Właśnie @west co ze składką ubezpieczeniową ?Skoro ma nie być podatku dochodowego to od czego naliczą składkę bo lada chwila Trybunał Konstytucyjny orzeknie o nie konstytucyjnej składce zdrowotnej dla rolników i co wtedy ?Gdzie i jak rolnicy będą się ubezpieczać ? Farmerze pomóż odpowiedzieć na pytania .Jako redakcja macie prawo zadać te pytania panu "mister Magoo" .
Po co tworzyć nie wiadomo co, potraktować w końcu gospodarstwo jak każdą inną firmę i na tych samych zasadach płaćmy od naszych zysków podatek a nie od niewiadomo jakiego dochodu. Praktycznie wszyscy rolnicy są za pełną rachunkowością z jednej prostej przyczyny w gospodarstwach jest dochód którego nie można opodatkować - fundusze unijne (np. dopłaty bezpośredni) firmy nie związane z rolnictwem tak jak gospodarstwa mogą też skorzystać z programów inwestycyjnych. Jednak dopłaty mogą się skończyć a i tak nic to nie zmieni. Wiecie gospodarstw rolne tak jak i każda firma jest w jakiś sposób opodatkowane a różnica jest tylko w tym że rolnik tak jak szef firmy nie może ogłosić bankructwa.
Komentarze