Dobra niech piszą co chcą. Ale problem jest i to właśnie największy z rzepakiem. Bo według mnie nawożenie azotem wcale go nie przytrzyma, lecz wystrzeli w pojedyncze pędy - a nie o to przecież chodzi. Ochronić wiadomo trzeba - już pojawiają się chowacze w masowych ilościach. A co ze skracaniem?
Specjalisto-spekulanci twierdzą,że rzepaku będzie pod dostatkiem,ponieważ ceny trzeba w ryzach trzymać.Nieważne co na polu,że wiosna prawie w maju a ceny zjeżdżają bo ktoś raport kwartalny stworzył dla własnego interesu
Rzepak za 4 tygodnie powinien już kwitnąć , a u mnie jest 20cm mokrego zbitego śniegu na polu zejdzie z pola pewnie koło środy/czwartku<patrząc po prognozach>- plonu niestety nie będzie
Komentarze