PARTNERZY PORTALU

Komentarze 8

user Rolnik 2013-06-21 22:52:48
Po pierwsze brak jest odpowiedzi jakie koszty zostały Poniesione ze środków prywatnych jak twierdził w relacji tvp- Wrocław zastępca Pana Dyrektora ARIMR Wrocław Pana Kazimierza Huka. Po drugie jaką rolę mieli pełnić w szkoleniu zaproszeni Burmistrzowie Gminy Mirsk, Gryfów Śląski, Świeradów Zdrój. Czy też mieli być przeszkoleni w zakresie ryb a może mocowania chaczyka do spininga? Zaproszenia rozesłał osobiście Dyrektor ARIMR. Czy Dolnośląska IZba Rolnicza sponsorowała prosiaczka na pseudo szkolenie? I za co mamy jako społeczeństwo być wdzięczni jak powiedział zastępca Dyrektora w Tvp Wrocław za zorganizowaną Imprezę. Ile zapłacono za wynajęcie przystani i kto za to zapłacił. Pytamy i Oczekujemy konkretów a nie lakonicznych odpowiedzi
Zgłoś
user Krzak 2013-06-21 22:24:41
I to wszystko wykonują funkcjonariusze rzekomo chłopskiej partii dla dobra całego rolnictwa. Tylko pogratulować!
Zgłoś
user farmer 2013-06-21 22:21:18
pod hotelem - razem z aqua- parkiem gdzie było to spotkanie demonstrowali rolnicy, pokazywała to telewizja, szefem dolnośląskiego oddziału AR i MR jest człowiek, który jednocześnie BYŁ szefem dolnośląskiego PSL. Piszę BYŁ - bo cały dolnośląski PSL rozpirzył Komitet Naczelny PSL w Warszawie. Szastać kasą - dla siebie - to oni potrafią !!!
Zgłoś
user Rolnik 2013-06-21 15:20:58
Ciekawe ile osób jest na liście przeszkolonych?
Zgłoś
user ziomek 2013-06-21 13:57:35
Kiedy wreszcie ta zagłodzona instytucja nażre się do syta?
Zgłoś
user arszczecin 2013-06-21 13:31:12
urzędnik też człowiek napić się musi ... :)
Zgłoś
user rol# 2013-06-21 12:31:27
A niby składali się na to szkolenie?
Zgłoś
user Mario 2013-06-21 12:04:51
Taaa... a mogło to kosztować 100 zł. tyle co kawa, herbata i ciastka, tylko owe "szkolenie" trzeba było zorganizować w tych biurowych gmaszyskach, sidzibach ARiMR w ten sposób nie poniesiono by kosztów na dojazdy, wynejem luksusowych hoteli itd. Ale cóż... urzędasom obce jest oszczędzanie, przecież balują nie za swoje. Podsumowanie PROWu, i inne warsztaty (jeśłi w ogóle miało to miejsce w co wątpię) przecież miałyby tę samą waryość merytoryczną bez względu na miejsce realizacji. Na koniec... na balangi kasa zawsze się znajdze, tylko na cos co potrzebne rolnikom do rozowju czyli np. na kredyty preferencyjne inwestycyjne to już nie ma bo w budżecie pustki. A pomyślcie... ile takich szkoleń "SPA" dzieje się w skali całego kraju, w skali tego całego szkodliwego urzędniczego bagna... tam toną bezpowrotnie setki milionów złotych. Smutny ten kraj.
Zgłoś