Właśnie o tym pisze że rolnicy wiedzą jakie koszty ponieśli i wiedzą jaki będzie plon więc zabezpieczenie dochodu na proponowanych poziomach po prostu ich nie interesuje .Jedynie co mogą obecnie zrobić to czekać do zbiorów i wtedy zadecydować czy trzymać czy sprzedać .Bo zawarcie kontraktu po obecnych cenach już by im dało w plecy .Jeśli ceny by naprawdę utrzymały by się na takim poziomie jak obecnie to nie wiem kto by posiał rzepak na następny sezon gdy po tak słabym sezonie i nie ciekawym obecnie roku ceny zwrócą koszty produkcji to co będzie jak będzie wysyp i urodzaj .Rzepak po 1200 ? Ten sezon będzie kluczowy czy warto inwestować w tak kosztowną i nieprzewidywalną produkcję .Olejarnię taką polityką kręcą sobie sami pętlę na szyję tak jak to zrobiły masarnie i doprowadziły do tego że muszą zapłacić po 8 zł za kilogram żywca a i tak którzy nie mają umów to nie mają skąd kupić .
Znowu rolnicy będą psioczyć na wadze że tego g...a więcej nie posieją ale posieli bo cena była zachęcająca a co będzie jak sprzedadzą towar za wspomniane 1500 to za rok nie będzie czym handlować .Taki burdel .
@pośrednik właśnie takie stanowisko zaprezentowało wielu plantatorów rzepaku w ubiegłym sezonie, zamiast zejść z towarem w żniwa po 2100-2200zł/t to czekali na 2500zł/t, zmagazynowali to za darmo, po czym oddali za 1900zł/t i kupili saletę 30% drożej, taki jest właśnie czasami biznes na spekulacji, rolnik powinien zarabiać na podstawowej produkcji nie zaś na spekulacji, czyli jeśli już zabezpieczamy koszty i znamy przybliżony plon i kontrakt gwarantuje nam dobrą rentowność to zwlekanie jest co najmniej nierozsądne
w moim rejonie rzepaki wyglądają bardzo dobrze i powierzchnia zasiewów jest spora, jeżeli uda się to skosić to może być problem z ceną , na matif 1600 zł to w Polsce po 1500 max .Podpisuje ktoś kontrakty ? ciekawe jaką cenę można dostać .
Nic bardziej mylnego .Nikt nie akceptuje proponowanych cen i nikt nie zawiera kontraktów ,Każdy producent najlepiej wie jaki jest stan upraw i nie godzi się na zaniżone ceny .Jazda rozpocznie się podczas zbiorów gdy skupy będą się przebijać cenami bo w przeciwieństwie do rolników to jakieś kontrakty zawarły i muszą je zrealizować a w jaki sposób ? pozostaje dać więcej niż konkurencja .
@jan gdyby z jakiś powodów w polsce w tym roku nie było by żniw to w kontekscie cen światowych nic by śię nie zmieniło . zapowiada się dobry rok a niech nawet będzie przeciętny to ceny w tym roku będą znacznie niższe od zeszło rocznych .
niestety "dawcą" cen nie jest Polska ani nawet Europa, należy zauważyć, iż istnieją również takie kontynenty jak: Ameryka Południowa, Australia, Ameryka Północna oraz Azja, Afryka jeszcze nie ma dużego znaczenia, ale wszystko przed nami, natomiast w kontekście niskich plonów polecam wycieczkę na Ukrainę
spokojnie, zobaczycie na żniwa że będzie po 2000zl najmniej jak pustki będą świecić na magazynach, bo ktoś może zacznie liczyć że w całej europie a i także wpolsce nie będzie w tym roku plonów na NIC!! pogoda nas wykańcza!
Komentarze