Włoska mafia pierze pieniądze inwestując w energię odnawialną

Mafia już na poczatku lat 90-ch XX wieku kupowała na "słupy" ziemię pogegerowską na Mazurach, zwłaszcza na wzniesieniach. Teraz stoją na nich wiatraki i kręcą "brudną klasę", ale już te słabe państwo nic nie zrobi z tym burdelem, poniewaz oni to teraz biznesmeni, parlamentarzysty. Jeszcze nikt nie wygrał z MAFIĄ. Mussoliny próbował. Jak skończył wszyscy wiemy. Nie ma zdrowej żywności tylko padlina w ładnym opakowaniu, chemia, któa nas wszystkich zabija, aby Polacy nie dozyli emerytury...........

Jak my weszliśmy do tej unii to ta mafia napawdę weszła w rolnictwo widać to chociąż po cenach ziemi i pseudo gospodarstwach, ktore rozwinęły się z niczego a patrząc na gospodarstwa rodzinne z długą tradycją które sie rozwijają powoli to naprawdę w rolnictwie jest mafia bo powstały megafarbryki żywności które zabierają lokalny rynek prawdziwym rolnikom tym śmieciowym jedzeniem to oni podbijają cenę ziemi niszczą miejsca pracy zabierają ludziom godne życie traktują ich jak śmieci ja naprawdę modlę się do Boga zeby ta unia pierdolnęła i żeby społeczeństwo zobiło z tymi dziadami porządek bo je naprawdę to się przez nich normalnie nie da żyć oni robią dla społeczeństwa holocaust po prostu bo żeby człowiek miał normalnie żyć za 1000 zł na czysto i utrzymać rodzine a oni w luksusach na kredyt i uważaję siebie za biznesmanów po prostu to mnie (...)

Tak mafia która działa pod szyldem ARiMR,miały być budowane rolnicze mikrobiogazownie ,które tak zapowiadał Sawicki ,rozpisano nabór,tak jak ja wydałem mnóstwo kasy na całe projekty,uzgodnienia i teraz ARiMR sie dopatrzyła że jednak tej dotacji nie dostanę bo coś tam w terminie nie było dokładnie według ich widzimisię uzupełniono.

U nas też energią odnawialną zajmuje się mafia. Ciekawa zbieżność... Tak chyba jest w całej Europie.