u mnie sprawdziły się dłuta i lemiesze wykonane z Hardoxu. Dużo wytrzymały, tym bardziej na moich piachach. Firma Agrone chyba takie ma... polecam jakby co
Podlasiak, to nie wina towotnicy, tylko tego przewodu.
Co do wytrzymałości części, to w artykule wyraźnie napisano, że to zależy od wielu czynników, m. in. gleby. Tak więc jednemu zamiennik może wytrzymać dłużej niż innemu oryginał.
tanie mieso to psy jedzą.
stara zyciowa prawda. Ale jak kogos stać na tanie produkty... mamy kapitalizm i kazdy moze kupic co chce i za ile chce.
A tak zbaczając z tematu przypomniało mi się jak kupiłem tawotnice w żniwa bo stara sie popsuła a kombajn smarować trzeba. Akurat nie było innej to wziąłęm co było i przy 3 smarowniczce przewód pękł.
To zazdroszczę wam tej wytrzymałości. U mnie na mojej glebie dłuta w Kvernelandzie obrotowym 150S, 2 korpusy ustawione po 45 cm wytrzymały tylko 25ha. Dodam, że oryginały założone w fabryce.
dłuto do kvernelanda (zamiennik) to koszt rzędu 15zł + jeszcze z 7zł za śruby i wytrzyma to spokojnie 80ha przy obrotowych 4 skibach, w ramach testu zakupiłem jedną odkładnię (duński zamiennik 20% tańszy od oryginału) i po 200ha nie dostrzegam różnicy
dokładnie oryginałów nawet nie brałem pod uwagę bo nie warto przepłacać
wcześniej wspomniane zamienniki naprawdę są godne uwagi
napiszę jeszcze ciekawostkę jeśli chodzi o Unia Grudziądz współpracuje ona z Ruukki od ponad 10 lat
ps. na forum mamy temat o zamiennikach zapraszam http://forum.farmer.pl/topic/1139-czesci-do-maszyn-zamienniki/
ukasz, dziadu.... właśnie dlatego że mi się opłaci, to jak stać mnie na nowy zachodni sprzęt to i stać na oryginalne części do niego. Ja mam pług pottingera i innych lemieszy jak org. nie chcę. Cztero skibowym na orginalnych lemieszach robię ponad 200 ha. Pozdro dla wszystkich.
z lemkenem jest taki problem,że trudno do niego o zamienniki a oryginały są bardzo drogie jak i cały pług. Ja mam kwernelanda
a do niego zamienników jest masa. niestety ich jakosć jest marna. ńawet niemieckie dłuta są przehartowane i pękają na otworach i w sumie wychodzi drożej niż oryginał.
Mój sąsiad kupił Classa merkatora.Załozył mu łańcuchy i koła łańc. pod. pochyłego i podnośników ziarnowych od bizona , bo oryginały za drogie. Musiał przerobić napędy , bo obroty nie pasowały.
W ramach oszczędności poprzerabiał i inne mechanizmy stosując części od polskich maszyn.yeraz ma pół classa pół bizona z sieczkarnią. Współczuję temu co go od niego kupi.
Komentarze