Co do wcześniej wspomnianej przez Ciebie Klekot mieszanki, to nie jestem pewien czy to dobrze by zadziałało. Bezpieczniej by było zastosować jeden środek, ale z adiuwantem, przyczepność lepsza a tym samym wchłanianie skuteczne.
Ja właśnie też używałem Maratonu przedtem, dobry oprysk, mogę go polecić, ale bałem się monokultury substancji aktywnych. Dlatego w tym roku zdecydowałem się na użycie Herbaflexu [kolega z mazowieckiego podesłał mi na wiosnę link: http://www.cheminova.pl/po/produkty/herbicydy/herbaflex_585_sc/herbaflex_585_sc.htm ], jak na razie, nawet przy takiej pogodzie (gdzie chwasty zazwyczaj powinny się spokojnie rozwijać) działa BARDZO DOBRZE. Jest tam zastosowana jakaś nowa formuła działająca na liście i na korzeń. A wy czego użyliście w tym roku?
Komentarze