Bo to ciągnik który każdy rolnik remontuje sam, bez łaski pseudo mechaników. Części dostępne w każdym sklepie rolniczym, choć coraz częściej kiepskiej jakości. Za pomocą przysłowiowego młotka można go naprawić nawet w polu.Do lekkich prac super ,no i oszczędność na paliwie.
rol-nick dokładnie dosadnie i rzeczowo jeszcze trochę ci w miastach będą leżeć i kwiczeć hehe jak im panowie szlachta jeszcze kurki podkręcą a ja leże i się śmieje a w polu mi rośnie i tez kupiłem małego 330 idealny sprzęt do drobnych robótek i ten sentyment ... ;p
bieda to pojęcie względne.
Dla rolników ty @trys jesteś biedny, bo uzależniony od swojego Pana któremu liżesz buty żeby Cię nie wywalił na zbity pysk z roboty bo od razu gonisz spać pod most. A od 330 i rolników to 3 kroki w bok
Na dniach żem zrobił wizualny remont kapitalny mojej trzydziestki. Wyszło mnie to całe 270 zł, wymieniłem na nowe to co się urwało, połamało do nowości. Trzydziestka odmłodniała o około 20 lat a ja razem z nią. Mnie ze wzruszenia się łzy w oczach kręcą jak na nią patrzę. Teraz można panny wyrywać na takie cudo. Posłuży jeszcze wnukom. Takie ciągniki to ja lubię.
tak tak sentyment...
poparty twardą kalkulacją.
U mnie: wszystkie lzejsze prace wykonuję ciapciuchem bo On w zupełności wystarczy a jak się rozkracza to brecha, młotek i dalej ogień w tłoki :)
Komentarze