Oby protesty były skuteczne. Fermy norek to najgorsze co może zdarzyć się dla wioski. Uciekające norki duszą kury i kaczki,a latem smród unosi się po całej okolicy. Ponadto latem tworzą się wielkie stada much, które człowiekowi nie dają spokoju.
Po prostu chce się uciec z niedawno jeszcze ukochanej wioski gdzieś gdzie nie ma norek, much i smrodu.
Komentarze