PARTNERZY PORTALU

Komentarze 30

user też Kowalski 2013-11-29 22:02:58
Cenię bardzo Pana Prof. Kowalskiego. Ja optuję za "dziesięciną". Ci co nie będą mogli płacić, bo nie mają dochodów, niech regulują w naturze - prace przy rowach, drogach itp. Będzie sprawiedliwie.
Zgłoś
user RYBKA 2013-11-29 05:13:54
Szansa ,szansa zeby walczyc z urzednikami i tymi tam bezmyslnymi producentami ustaw w sejmie.ktorzy w zasadzie w ogole nie wiedza gdzie sa i co robia i jakie to konsekwencje przyniesie dla spoleczenstwa a co za tym idzie dla gospdarki.Każda kadnecja powinna byc rozliczana z krotkowzrocznosci,jezeli jakas partia przepchnela bardzo niekorzystną dla narodu ustawe,to "do widzenia" ich glos w sejmie traci moc i np. jeden posel to nie jest jeden posel a 2/3 posla jako glos, a za nastepną durną ustawe traci nastepne 1/3 glosu.Tylko nalezy udowodnic przewage szkodliwosci ustawy dla narodu i gospodarki na dluższa perspektywe,beda sie bardziej ustawodawcy zastanawiac co to jest byc u wladzy.
Zgłoś
user kmieć 2013-11-27 10:14:51
Rolnik, po raz pierwszy się z tobą świadomie zgadzam :) Na policję i wojsko wystarczą podatki akcyzowe, które w Polsce są niemałe - chociażby w, jakże "drogim" naszemu sercu, oleju napędowym. Nie dość, że się nagłówkujemy i napracujemy na jaki taki dochód, to jeszcze z tego płać haracz na armię urzędasów. Żenada ...
Zgłoś
user rolnik 2013-11-27 09:27:43
W Stanach republikanie się zastanawiają jak mogliby zlikwidować u siebie najdroższy w obsłudze i najmniej sprawiedliwy podatek dochodowy. Pan profesor widzi szansę dla rolnika w skorzystaniu z tego instrumentu. Może ten nowy pomysł na uczelniach z odbieraniem tytułów profesorskich jest całkiem niezły...?
Zgłoś
user baca56 2013-11-27 00:40:56
1. W mojej okolicy nie ma ani jednego warsztatu naprawy sprzętu rolniczego, który oficjalnie prowadzi działalność i może wystawić "kwit" za naprawę. Owszem jest kilku emerytów - niedobitków po POM-ach, naprawiają coś u siebie albo u klienta. MUSZĘ korzystać z ich usług, bo nie wszystko dam radę zrobić sam. To jest koszt czy nie jest ? 2. Przyjeżdża sąsiadka - trzeba pospawać ramę kosiarki, a ona nie umie spawać - spawam. Pół dnia, bo jeszcze coś trzeba naprawić, coś wyregulować. Co się należy - nic. Ale jak na wiosnę zakładam ogródek i pytam, czy nie miałaby trochę sadzeniaków, tych czerwonych co takie smaczne były - dostaję gratis, jeszcze pomoże w sadzeniu. Wydaje się - zwykła pomoc sąsiedzka. Ale popełniliśmy tyle zbrodni, że powinniśmy zgnić w kryminale. Ja wykonałem usługę, choć nie mam zarejestrowanej firmy "spawalnictwo kosiarek rotacyjnych", ona wprowadziła do obrotu nielegalne z punktu widzenia ustawy o nasiennictwie sadzeniaki, poza tym nie odprowadziliśmy podatków. 2. Sąsiady przychodzą i proszą, żeby im turem wyryć przejazd w skarpie - jadę. Biorę zwrot tylko za ropę. Kiedy trzeba zrobić moje ogrodzenie - ja kupuję drut i izolatory, oni robią resztę. Kwita. Znowu przykład współpracy sąsiedzkiej, moim zdaniem budujący, z punktu widzenia prawa - zbrodniczy, bo bez zezwoleń, ewidencji, kontroli i podatków. 3. Pan Zenek, emeryt pomaga mi czasem (jak mu zdrowie i inne sprawy pozwalają) zwłaszcza przy ogrodzeniach i innych doraźnych pracach, ja mu za to dostarczam opał na zimę, resztę reguluję w gotówce. Obydwaj jesteśmy zbrodniarzami - on nielegalnie dorabia do cieniutkiej emerytury, ja nielegalnie świadczę mu usługi (drewno, transport) i płacę za pracę. Nie widzę w realnej praktyce żadnej możliwości sformalizowania takich wzajemnych usług sąsiedzkich w ramach obecnych przepisów. Jeśli podatek dochodowy ma zmusić rolników i otoczenie rolnictwa do sformalizowania i sfiskalizowania takiej współpracy, to będzie to piasek w tryby tych resztek sąsiedzkiej normalności ekonomicznej, które gdzieniegdzie jeszcze na wsi przetrwała, albo kolejny martwy przepis, który dużym nakładem starań trzeba będzie obchodzić - czyli szara strefa, korupcja, donosy, rozkład resztek jako tako normalnej tkanki społeczno - ekonomicznej. Chcę płacić podatek dochodowy - ale od realnych dochodów, które są marne, co widać choćby po moim samochodzie, który metrykalnie osiągnął bierne prawo wyborcze :) i po kurnej chacie, w której mieszkam. Inwestycje to być albo nie być wielu polskich gospodarstw. Kupilem ziemię, za kredyt komercyjny (tu ukłony do p. ministra Kalemby !), procenty zabierają byka miesięcznie. Mam od tego jeszcze płacić podatek dochodowy? Czy może jednak będzie ulga? Podatek dochodowy rolniczy w wydaniu tego państwa = 10 000 nowych księgowych + 10 000 nowych urzędników. Chętnie zapłacę, ale najpierw naprawcie to państwo!!!
Zgłoś
user znużony polską 2013-11-26 23:12:59
loche amortyzuje jak stara ma focha heheeh
Zgłoś
user imen 2013-11-26 22:10:16
na pewno spadnie bezrobocie bo oto 1300 000 nowych podatników powstanie na pewno trzeba będzie setki tysięcy nowych urzędników w urzędach skarbowych no i na pewno miastowi odetchną bo mniej kontroli będzie ale to się nowych kontrolerów zatrudni tylko czy oby system się nie zapcha;)
Zgłoś
user Rolnik 2013-11-26 21:34:29
Rachunkowość jako taka jest przydatna, ale nie wierzę by podatek dochodowy gdyby takowy został wprowadzony był, sprawiedliwy, przejrzysty i zrozumiały dla człowieka, który jest rolnikiem, a nie ekonomistą. Duże gospodarstwa, przeważnie spółki z o.o. już zatrudniają księgowych. Średni skorzystają z porad doradców, którzy odpłatnie poprowdzą kolejną dokumentaję, po tej unijnej, a mniej zamożni zostaną zdani na własne umiejętności i albo sobie poradzą albo skarbówka im się dobierze do skóry. W polskich realiach będzie ciężko
Zgłoś
user Vader 2013-11-26 21:22:31
@s Jeżeli żona jest współwłaścicielką to tak samo się rozlicza z dochodu uzyskanego z gospodarstwa i robią to wspólnie. Wtedy dochód małżonki jest wliczany do ogólnego dochodu. Co w tym jest dziwnego i strasznego? Jeżeli chcą to ominąć to gospodarstwo na jedno z nich albo w ewidencji tylko jeden z małżonków rejestruje się jako przedsiębiorca i wtedy mogą się oddzielnie rozliczać.
Zgłoś
user west 2013-11-26 20:56:57
@ trochę_rolnik widać że na wsi się chowałeś, jak sprzedajesz kilogram jabłek na jarmarku to wystawiasz paragon, skoro babcia klozetowa musi posiadać kasę fiskalną to dlaczego Ty jej masz nie mieć? @s Nie musi brać rozwodu tylko uczciwie zapłacić podatek dochodowy, skoro wejdzie w wyższy próg to większy podatek tak to działa. Jest dochód jest podatek nie ma dochodu nie ma podatku co w tym niezrozumiałego? @W-40 tak jak Ci napisał strzechu troszczysz się o biednych ludzi jednocześnie zatrudniając ich na czarno i dorabiając się na ich plecach. @ Pytalski więcej niż 1800zł podatku rolnego płacą prawdziwe gospodarstwa czyli te powyżej 20ha, koszty obsługi księgowej i Vat odliczysz sobie od dochodu jako koszt uzyskania przychodu.
Zgłoś
user 38184 2013-11-26 20:18:02
"Jeśli przez kilka lat bardzo szybko rosły ceny zbóż, producenci zbóż płacili podatek rolny niezmieniony, choć mieli nieuzasadnione zyski " Co za bzdury.Moj burmistrz i jego lizusy(radni) podwyższyli mi podatek rolny o 160% tłumacząc sie wysokimi cenami żyta,ale gdy cena zyta spadła podatek rolny został już na wysokim poziomie.Jeśli wprowadzony podatek dochodowy będzie tak przejrzysty jak przejrzystość działań mojego Szeryfa z miasta to spier....m na Białoruś i prosze o azyl
Zgłoś
user s 2013-11-26 19:25:48
vader "Do tego co z dochadami pracujacych czlonkow rodzin i mieszkajacych w gospodarstwie" "Ale co dziecko rolnika czy żona ma wspólnego z jego dochodami? Bo nie rozumiem". Jak nie rozumiesz, to nie sil się na odpowiedz. Małżeństwo ma gospodarstwo, a wiec współwłasność. Komu liczy się dochód?. A może po połowie?. Zona pracuje jako dyrektorka szkoły. Zarabia dobrze i po doliczeniu dochodu z gospodarstwa wchodzi w wyższy próg podatkowy. Mają brać rozwód ,czy rozdzielczość aby ich fiskus nie zrujnował? A co z progami podatkowymi- czy bedą dotyczyć rolników?
Zgłoś
user trochę_rolnik 2013-11-26 19:02:59
czyli co jak sprzedam kilogram jabłek na jarmarku to będę musiał wystawić fakturę.. hehe dobre "profesor" się wypowiedział. normalnie nie można znieść takiej indolencji.. widać, że daleko od wsi się ten człowiek chował.. niech za każde 10 minut swojej pracy wystawia fakturę i to komuś kto tej faktury nie chce to zrozumie, że bredzi. Tak to wygląda na rynku nikt się nie pyta o imię i nazwisko tylko się cieszy, że ktoś kupuje. no a pewnie jak jakiegoś małego przychodu się nie zaksięguje do będzie skarbówka ganiać .. bo przecież złodziej..
Zgłoś
user nie profesor 2013-11-26 18:30:58
[- Powodem do wprowadzenia podatku jest sprawiedliwość społeczna. Jeśli przez kilka lat bardzo szybko rosły ceny zbóż, producenci zbóż płacili podatek rolny niezmieniony, choć mieli nieuzasadnione zyski – mówi profesor. - ] jeśli tak mówi profesor to nie wie co mówi bo podatek rolny akurat zależy od ceny żyta ustalonej na podstawie danych GUS Straty i zyski to ryzyko wpisane w zawód rolnika I powinna być możliwość wyboru między podatkiem dochodowym lub rolnym Z tym że podatek rolny powinien być obliczany nie na podstawie ceny jednego produktu [żyta] a średniej ceny podstawowych produktów rolnych z ostatnich 10 lat
Zgłoś
user strzechu 2013-11-26 18:20:34
To już Twoje obliczenia W - 40 , czy zatrudniać uczciwie ludzi czy płacić wysoki dochodowy. PS. Nie wiem czy powinieneś wypisywać publicznie , że zatrudniasz na czarno.
Zgłoś
  • 1
  • 2