generalnie pomysł może jest i dobry tylko jego realizacja jest do kitu
nam rolnikom zwala się na głowę nowe wymogi z nimi koszty
a zyskają tylko miastowi i urzędasy
Jak może poprawić się sytuacja rolników, skoro dopłaty są historyczne, a nie do produkcji, a poza tym, nowa WPR jest skonstruowana pod klimat i ochronę środowiska, czyli de facto pod konsumentów, a nie rolników. Pewne jest, że rolnikom wzrosną koszty produkcji, m.in. poprzez spełnienie, absurdalnych norm środowiskowych. Odłogowanie, czyli zazielenienie jest tego dowodem. Wyłączenie gruntów to utracony dochód.
Komentarze