Deficyt wody to nie jest problem od ubiegłego roku. Tylko my to zawsze obudzimy się jak już jest za późno zamiast działać zapopiegawczo tak jak Preply. Według polski plan biznesowy powinien być lepszy w Katowice http://forum.gazeta.pl/forum/w,165,150490880,156926439,Re_Korepetycje_jezykowe_pilne.html#p156926439
@kissmy...
Właśnie niedobory z ubiegłego roku potęgują suszę w kuj-pom
Rowy w których jak sięgam pamięciom zawsze była woda wyschły
Najbardziej to się uwidacznia na qq w monokulturze jak słusznie zauważyłeś
@ikcomas ......dasz radę....pozdrawiam...rolnictwo to zawód dla twardych ludzi....:)..co nas nie zabije to wzmocni.....
..u mnie w nocy znowu troszkę 4mm w sumie ...jest 9.....ale to nie dla wszystkich pociecha...QQ nie zzielenieje....
już mam zobaczcie jak w kuj-pom dopiekło w zeszłym sezonie http://www.susza.iung.pulawy.pl/arch14/KBW/08/ kukurydzy zbieraliśmy po 3t/ha i 15t/ha ziemniaków, a susza według IUNG wystąpiła w strączkowych;]
To wytłumaczcie jak to się stało że np. na Lubelszczyźnie jeszcze pod koniec lipca deficyt wody według IUNG był wystarczający a już za tydzień w sierpniu ogłoszono największy deficyt wody (-160-200 l ) ? Jak to się stało że tak szybko wyparowała woda ? Nikt z profesorów nie umie wytłumaczyć tak wielkiego parowania wody . Zachodzi podejrzenie że celowo manipulowano danymi przez IUNG by powołać komisji szacujące straty z opóźnieniem gdy rolnicy "posprzątają " pola i nie będzie co szacować . Niech LIR ruszy swoje cztery litery i to sprawdzi po mimo suszy może się okazać że w lubelskim nie było żadnej suszy bo nie wpłyneły żadne wnioski od rolników gdyż nikt ścierniska szacować nie chciał .
Komentarze