Ty nagi chuju,ty to pewnie widzac po tych bazgrołach gnijesz w tych miastowych slamsach i z nudow konia walisz i co miesiac po zasiłek albo cos podjebac,
Prawda choć raz napisałeś prawdę jeszcze miastowi za nas powinni pracować a my tylko będziemy kupować nowe fury i wypoczywać cały rok .Niestety mylisz podstawowe pojęcia zazwyczaj rolnicy nie pracowali w pgr.
Gdy ogłoszono suszę to już w większości gospodarstw było posprzątane 100 % upraw bo jeśli ktoś nie miał zasianej kukurydzy lub buraków to rzepaki ,zboża i strączkowe były pozbierane .
Szacować to można było jedynie ścierniska po zbiorach . Nikt z tych rolników nie mógł złożyć żadnych wniosków do agencji bo brakowało szacunku strat .Tak wygląda pomoc w praktyce od ministerstwa frajerstwa .
Przecież to jedna wielka ściema. Jak może być susza u sąsiada a u mnie obok nie?
Maciej racje, 25 października tych oszustów rozliczymy :) A co ma posiadanie liczby zwierząt do suszy na polu to już w ogóle nie mogę zrozumieć.
Pis dawniej dał wszystkim po równo w okresie suszy, a teraz jakaś dziwna loteria...Biada Ci Sawicki...Za miesiąc koniec Twoich rządów. Mam nadzieję, że rolnicy wyciągną wnioski z tego bałaganu...!
Przyznawanie pomocy jest strasznie krzywdzące. Jestem cwaniakiem co bierze dopłaty za skoszenie trawy i załapałem się na pomoc. Natomiast mój sąsiad zza miedzy zapierdziela od rana do nocy przy krowach i ten to miał dopiero strat a mu oszacowali na 20 procent bo inaczej to liczą niby bo ma te mućki. I gdzie tu sprawiedliwość?
Składanie wniosków ? Komisja oszacowała straty na niespełna 10% - smiechu warte, drugiego pokosu w ogóle nie było, kukurydzy 50% mniej - i jak tu wniosek zlożyć jak musi być przekroczone 30% strat ? Niby pomoc suszowa a nie liczni tylko dostaną,
spora grupa rolników nie składała wniosków o oszacowanie strat w plonach z powodu małych srodków przeznaczonych na pomoc suszowa dla nieubezpieczonych 200/ha minrol powinien ogłosić stawki pomocy po zebraniu wszystkich wniosków
Komentarze