Resort rolnictwa prezentuje nowy program odbudowy pogłowia świń

Zakłady miesne sprowadzaja tusze,a rolnicy cwaniacy dostaja pasze ,prosiaki z UE i za 5o zl od szt.tuczą tę zaraze.,ktora zostaje w Polsce,I taki ch,,, ,nie dosc ze truje nasze srodowisko to dorabia niemcow a niszczy Polakow,Za takich własnie rzad powinien sie zabrac i zabronic im budowac chlewni a zwłaszcza jak znam w centrum wsi,a kolega wojt na to pozwala.

Lorew - widać ,że ty jestes ten duzy , tylko pochwal się jak się tego dorobiłeś , chyba na handlu , a teraz pierzesz pieniadze w ziemi .

Wprowadzic clo,podatek dla firm od importu trzody,miesa z zagranicy i wtedy ceny trzody pojda w gore.tak juz powprowadzaly inne kraje.

Lorew - radzę Ci - zacznij się leczyć na nogi ,bo na głowę za późno

Lorew czy ty masz wszystkich w domu ,czy tylko Tobie brakuje 5 klepki ? Żaden obszarnik nie kupi już ziemi .Teraz ziemia będzie sprzedawana gospodarstwom mniejszym i rodzinnym w przetargach ofertowych .Tak więc dobra rada dla Ciebie pakuj manatki i możesz już na tą budowę się wybierać :-)

Przyznaję, że czytanie niektórych wypowiedzi to ewidentna strata czasu. Pragnieniem moim jednak jest, aby Polacy, choćby na tym portalu, zaczęli rozmawiać jak mieszkańcy jednego kraju. Ale rozmawiać rzeczowo, ale żeby tak rozmawiać, trzeba mieć nieco wiedzy i jeszcze więcej dobrej woli. Po co pisać o polskich ciągnikach i samochodach, jak od 20 lat się ich w kraju nie produkuje. A i to przyjąłbym do wiadomości, że nasza rodzima żywność jest wysokiej jakości, bo to zwyczajnie prawda. A co do nowych zachęt w sprawie odbudowy pogłowia świń; w 2009 r. zlikwidowałem u siebie stado liczące 2000 szt. w cyklu zamkniętym, bo od 2007 r. zacząłem ponosić wysokie straty. Dziś, mimo że posiadam budynki i infrastrukturę, nie zdecyduję się na powrót do chowu świń, bo nie ufam w zapewnienia, które u nas zawsze są koniunkturalne. A trzeba nam wiedzieć też o tym, że podstawowym obowiązkiem każdego rządu, jest ochrona każdej branży, zarówno w przemyśle, rolnictwie, budownictwie i usługach. Każda osłabiona lub stracona branża to strata dla całego kraju, bo mniej podatków w budżecie, za to więcej wydatków na bezrobocie, na próby tworzenia nowych miejsc pracy, na przekwalifikowania itp. A rol- nictwo krajowe należy chronić szczególnie, bo żywność jest najważniejsza, dla Kmiecia i Niewolnika też. Tylko jak im to wytłumaczyć? A poza tym rolnik, jako producent potrzebuje też kupić niemal wszystko co produkują inne branże, czyli jest jednym z kół zamachowych gospodarki. Prawda ?

Niewolnik Ty nie wiesz co musisz i nie mydl ludziom oczu z jakiej firmy kontaktowej jesteś haha sługusie nie śiejj fermentu ze nasze jest źle to jedz padline duńska lub Polska z agi plusa

o tak - przy obecnej cenie 3 zł za kg żywca to chętni na hodowlę będą się walić drzwiami i oknami......kpiny sobie robią z rolników już od dłuższego czasu

Dopłaty dla rolników nie utrzymujących trzody chlewnej i za każde wyjście chłopa za stodołę.

My mamy kupować polskie produkty bo tam zdrowe?? Pełno chemii jak w tym zagranicznym mięsie i jeszcze wyższa cena.Kupujcie ciągniki polskie a nie John deer New Holland, Case i podobne. Świń i mleka jest za dużo więc po co tyle produkujecie?? Po co chować coś czego jest za dużo na rynku? Wolę niemieckie mięso i mleko z kauflandu bo taniej. A polskie nie jest zdrowe bo też już stosujecie antybiotyk i pasze tak jak Niemcy i Francja. Wale wasze produkty. Namawiacie żeby kupować polskie a sami kupujecie sprzęt zagraniczny, ciągniki, samochody halt

Najlepsze rozwiązanie to dopłata do każdej lochy. Nie duńskich tuczników.

Po co ta odbudowa poglowia jak i tak większość bd prosiaki sprowadzac a to najbardziej zabija nasz rynek jak i sprowadzanie miesa. Bezsensu. .

niech pis dopłaci 500+ do każdej maciory

Powolutku na komisji zaczęto formułować prawidłowe wnioski.Polska,aby była samowystarczalna w produkcji mięsa wieprzowego potrzeba 23 mln trzody chlewnej w tym ok 2 mln loch .Obecnie mamy 11 mln i 0,9 mln loch.Przy takim pogłowiu mięso powinno być na kartki w ilości 2 kg na miesiąc a cena u rolnika na czarno ok 10 zł za kg żywca. Skoro tak nie jest tzn ,że 60% mięsa wieprzowego to import tusz i żywca wątpliwej jakości często głęboko mrożonego z lat 80/90. Głowny lekarz stwierdził ,że dokonano 50 kontroli,które nie wykryły nieprawidłowości.50 kontroli w kraju czyli mniej niz 1 tygodniowo,to jest jakaś kpina.Płynie mięso z zachodu szerokim strumieniem i jak się tego nie powstrzyma zaostrzonymi kontrolami 50 dziennie a nie rocznie to nic nie pomoże.Ani promocja,ani export,ani program PROW,trzeba odciąć niekontrolowany zalew wieprzowiny sztucznie dotowanej z zachodniej Europy.

Żadnych kolejnych funduszy i ubezpieczeń. Kto za to zapłaci, jak nie rolnik. Korzyść z funduszu promocji mają tylko zakłady mięsne - darmowa reklama zagranicznej wieprzowiny.