Wszystko wskazuje na to że ktoś ma interes w tym aby wykończyć powoli europejski rynek produktów spożywczych - wieprzowina, mleko, wołowina a także przemysł zbożowy poprzez wycofanie środków ochrony roślin. Kto przy zdrowych zmysłach mówi o konkurencyjności a z drugiej strony sam sobie strzela w stopę. UE nie jest wszechwiedząca i najwyższy czas wziąć ją pod lupę i w razie potrzeb protestować, a sposób w jaki powinniśmy to robić pokazują rolnicy z Francji. Ci ludzie nie znają ograniczeń i nie poprzestają na wożeniu się w ciągnikach.
Zostało zniesione embargo (sprzed 10 lat ) na wołowinę z Argentyny . Czyli wrócimy do ceny z 2004r. - 4,10 zł /1 kg . Właśnie zaczął się dwuletni zjazd do tej ceny.
Nie ma dopłat to zakłady wykorzystują sytuację i specjalnie cena lekko w dół żeby wywołać panikę i niech chlopy wyprzedają bo tanieje a i żarcie się kończy
Ceny na bydło nie takie złe, wychowa się kilka byków i trochę kasy jest, nie narzekam jak CI wielcy bo muszą dzierżawić ziemię zatrudnić parobków do oprzątania dokupywać paszę, ja wszystko mam swoje i nie muszę, i dobrze że ceny nie są za byka po 9 zeta bo CI duzi mieli by za dobrze, każdy chce żyć, może mniejsi zadaszą dużym ale tylko zazdroszczą, a duzi chcieli by upadku małych gospodarstw.
@Dietmar na rynku nie będzie szybko za dużo bydło, bo nie jest łatwo kupić cielęta mięsne. I tak już od dłuższego czasu masa jest sprowadzana z Łotwy i Litwy.
Komentarze