@ west i to jest najpiękniejsze w rolnictwie , a najlepsze to podenerwowanie sąsiadów rozsiewaczem ;) 15lutego niektórzy z zazdrości mało nie wykitują na serce .
Na ogólnopolskim forum nie dojdziecie do porozumienia w tej kwestii. Są tu rolnicy z różnych rejonów kraju i każdy gospodaruje w nieporównanie różnych warunkach klimatyczno-glebowych więc nie ma co się obrażać. Nawet w obrębie jednej wioski są różne strategie nawożenia. Każdy ma swój rozum i wieloletnie doświadczenie. W moim rejonie jak nie zastosuje odpowiednio wcześnie nawozu to w przypadku suchej wiosny co u nas jest normą można sobie darować jego późniejsze stosowanie. w 2013 nawóz rozsiany końcówką lutego a później powrót zimy która trwała do 7 kwietnia, w zeszłym roku zimę na dobre pożegnaliśmy w lutym i u nas od 15 lutego był ostatni opad a następny który rozpuścił pierwszą i drugą dawkę nawozu był dopiero 14 kwietnia. Więc nie ma mądrych
Te narwaniec może za dużo kasy masz albo za mało cierpliwości, rozsądku itp. twoja brocha ale zima jeszcze może wrócić i co zrobisz - znam ten typ co mrówki w gaciach ma co roku i zawsze wie "najlepiej".
@ smoku tak naprawdę pełzająca wegetacja trwa np na dolnym śląsku od około 25 stycznia
rzepak jest dawno rozhartowany przez pogodę i co będziesz czekał z azotem na wiosnę w kalendarzu chłopie ,ciekawy jestem bo w tym momencie nazwałeś 3/4 rolników z DŚ i OP idiotami na naszych terenach poszła dawka nawet pod zboża w okolicy 40 kg N /ha ,aby rośliny nie głodowały ,
takich filozofów nie brakuje nigdzie , kilku sprzeczało się ze mną po co daję 40 kg N na jesień w rzepak teraz jak patrzą na swój to już wiedzą , tak samo pukają się w głowę jak sieję po słomie około 60 kg mocznika ale filozof zawsze pozostanie filozofem.
@ mmm1975 co za bzdury piszesz, ferment robisz, tylko na OSN jest zakaz , a pozostałe tereny mogą sypać, oczywiście z dobrą praktyką rolniczą Cross Compliance.
Jarki gdzie Ty to wyczytałeś że mowa jest o słabym rzepaku to raz. Dwa co to znaczy że słaby? Skoro zostawiasz czyli ma odpowiednią obsade z odpowiedniej obsady można wyciągnąć dobry plon wiec czemu mam zmniejszać azot skoro innych składników jest dane na wysoki plon?
Do prawdziwej wiosny jeszcze daleko i wtedy jeszcze będzie czasu a czasu na wszystko bo wszystko w swoim czasie a teraz nawozy niech na placu sobie leżą i nabierają mocy ale nie na mój koszt.
po 1 wymyje po 2 rośliny ruszą a marcowy mróz je sponiewiera więc wybieram mniejsze zło i czekam na wiosne Prawda jest taka ze firmy nawozowe chca jak najwięcej sprzedać i gadają ich pseudo naukowcy co oni chcą za chwile firma chemiczna ogłosi że już najlepiej wykonać dysekacje i też to chwycicie?
Komentarze