a ja widzę dobrą zmianę pracownicy w kontaktach bezpośrednich są zaangażowani udzielają informacji do ostatniego pytania, nie zlewają rolnika jak to miała miejsce za wcześniejszych rządów. Obecny kierownik Biura rozmawia z ludzmi i przyjmuje ich bez wyjątku - załatwia sprawy wszystkich a nie tylko kolesiów z PSL-PO
PRAWDA JEST TAKA, ŻE BYLI KIEROWNICY Z PSL-U DBALI TYLKO O TYŁKI SWOICH PROTEGOWANYCH PODWŁADNYCH. PRZYZNAWALI PODWYŻKI "SWOIM" LUDZIOM PO CICHU, W OKRESIE ZAMROŻENIA PŁAC, NAWET PO KILKA RAZY. POZOSTALI PRACOWNICY BEZ KONEKSJI CZĘSTO O TYM NIE WIEDZIELI. IM NIE PRZESZKADZA CZYSTA PISu
Ten lepszy gość - kłamiesz. Nic z tego co piszesz nie zgadza się. O kierownikach już pisałem, jeśli chodzi o naczelników - nie było żadnych zmian na stanowiskach, a na 4 dyrektorów w moim województwie 3 powołanych z wewnątrz arimr, a jeden przyszedł z zewnątrz. Tak było i wiem, że w innych województwach podobnie, ale Ty jesteś z PIS-u i ciężko Ci to przyjąć do wiadomości. Nadal bronisz "dobrą zmianę" (brak kompetencji i doświadczenia w pracy administracyjnej). Tracą na tym rolnicy i Agencja. Szkoda.
do gościa. nie wiem co palisz albo co bierzesz... 8 lat temu brali ludzi z ulicy. na kierowników, z-ca, naczelników. o dyr już nie wspomnę. i nikt wtedy nic nie mówił - bo powoli była już to norma. więc teraz nagle odzywają się obrońcy demokracji i agencji. po prostu po pierwsze boicie się o swoje tyłki. po drugie wstydzicie się wstąpić do pisu. po trzecie pis wygra wybory samorządowe i te parlamentarne też. takie są fakty i się z nimi nie dyskutuje.
Kto czyta moje komentarze ten wie,że kto jak kto,ale nikt tak jak ja nie krytykował PSL i to od lat ( a dokładnie tu na forum od 2009 roku). Niestety widzę ,że sprawy w ARiMR idą w bardzo złym kierunku.Nowy prezes może i szlachetny i dobry,ale po prostu przez te 4 miesiące sobie nie radzi.Pozostawił w centrali zastępce prezesa SIerszchulskiego i dyr departamentu płatności Mantur,ludzi PSL-u ,którzy działali na szkodę rolnika i realizowali politykę nękania,obłudy.Prezes twierdzi,że bez Nich nie da rady.Zwalnia dyrektora departamentu IRZ ,przyjmuje na jego miejsce człowieka ,który będzie w agencji tylko pobierał pensję,bo nic go nie interesuje,po czym ponownie przywraca na stanowisko zastępcy tego "pana figuranta"poprzedniego dyrektora,który jako osoba zdegradowana jest bardzo rozżalony i już kopie dołki.To jest sabotaż.Ktoś w ARiMR pociąga za sznurki i manipuluje.Fachowcy czekają na przyjęcie,jest dużo nowych lub z awansu zawodowego wśród pracowników,ale to jest blokowane celowo.W Kielcach zastępca dyrektora w 1980roku wstępuje do zsl!!!!W 1980 roku kiedy wszyscy tworzą SOLIDARNOSC,występują z partii ten wstępuje!!!!!.Członek socjalistycznego związku młodzieży polskiej,komunistycznej bojówki PZPR!!!!!Ludzie składają skargi do posłów PIS w tej sprawie a posłowie udają,że nie wiedzą kto tego dyrektora rekomendował,nie ma winnych.Sam się powołał!!!Cuda,cuda !!!!!!!!!!!
Do Baca i Kierowca. Jestem pracownikiem Arimr. 8 lat temu nikt nie pytał o kompetencje i egzaminy, ponieważ osoby wtedy powołane posiadali jedno i drugie. Wtedy w moim województwie połowa z kierowników nie była odwoływana, zaś druga połowa to w większości awase z pracownika na kierownika. Tak było i zaznaczam jestem bezpartyjny.
zgadzam się z bacą. coś mi tu śmierdzi. też się tak zastanawiam czy aby te obawy nie są kierowane ze strony popsl. żeby podważyć kompetencje nowych kadr. a o kadry popsl nikt swego czasu się nie martwił. i pis nie wysuwało takich oskarżeń. dziwne to wszystko
a z-ca kierowników i naczelników kiedy pogonią? zostały już same niedobitki w oddziałach regionalnych. ale i na nich przyjdzie czas w następnym tygodniu. a o egzaminy i kompetencje nowych kadr prosze się nie martwić. 8 lat temu nikt o to nie zabiegał ani nie pytał. stąd niezrozumiałe skąd teraz te pytania. i jeszcze pytają ronicy czy członkowie popsl? bo to duża różnica.
Szanowni Państwo o dopłatach to nikt nei mysli z nowej ekipy, tak jak odwołali wszystkich jednego dnia (poza szczęśliwą 10 Kierowników bp, swoją drogą ciekawe co musiała zrobić ta dziesiątka), tak nie potrafią teraz od "tłustego czwartku" powołać nowych, a już o systemie się nei mówi wszak miesiać nie ma tych "złych" z resztą tak jak i dopłat. A władza powoli się uwłaszcza i pilnuje żeby aby nie "uszkodzić" swoich kolesiów. Sadownicy z PiS w mazowieckim są już chronieni przez krajana dyrektora sobieraja (Sobie Raj - to nazwisko prawdziwe ale może musiał je sobie zmienić).... a ja na Was głosowałem świnie!
Niestety przez nowych kierowników rolnik nie będzie obsłużony fachowo. Większość to osoby bez żadnego związku z rolnictwem i doświadczenia w arimr. Takiej wymiany kadr w arimr nie pamiętam, a jestem rolnikiem od 2004 roku. Kierownicy PIS zamiast pracować to muszą się szkolić, a funkcje kierownicze muszą wykonywać pracownicy. Czyli zmiany kadrowe mają wpływ na dopłaty za rok 2015.
Prezes jest mile widziany na Dolnym Śląsku, gdyż będzie miał możliwość spotkania się z przestępcami Bustowskim i Majem z Jeleniej Góry oraz tzw. młodymi rolnikami czyli "słupami", którzy wyłudzili od agencji premie dla młody rolników. Przy okazji zostanie przeszkolony z przez w/w z kodeksu karnego. W spotkaniu może uczestniczyć wicedyrektor Gawior, której ławy sądowe nie są obce.
Do "Polaka": spójrz sobie recenzencie cudzych działań, kiedy rozporządzenie wchodzi w życie i kiedy takie zaświadczenie można wydać, żeby bank je mógł uwzględnić. Już odpowiadam - od 26 bm. - a zatem od jutra. Więc nie pisz panie "Polak" że nie wiedzą, tylko że jeszcze do tego 26 takiego zaświadczenia wydać nie można. .... ale oczywiście zgnębić ludzi w Biurach Powiatowych, żeby tylko sobie ulżyć. Co lepsi fachowcy już odchodzą z ARiMR, także niech krytycy poczekają jeszcze z pół roku .... na tych lepszych, co to już się nie mogą doczekać, żeby zająć ich stanowiska.
Komentarze