1. "Trzon ekspozycji stanowiły maszyny dużego kalibru" - gratuluje pomysłu, zwłaszcza na targach w południowo wschodniej Polsce, gdzie zdecydowana wiekszość to kilku hektarowe gospodarstwa!
2. "W sobotę, 5 marca prof. Zygmunt Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, poruszył temat cen mleka" - i cóż ten wielce szanowny pan profesor powiedział zdesperowanym rolnikom? Że jest źle, a będzie jeszcze gorzej?
3. "W niedzielę, 6 marca do dyskusji uczestników Targów zaprosił redaktor Grzegorz Ignaczewski, który opowiedział o inwestycjach w gospodarstwach rolnych" - A powiedział pan redaktor za co rolnicy maja inwestować? Skąd mają wziąć pieniądze? Zdaje sobie pan redaktor sprawę ze skali zadłużeń rolników? Wie pan redaktor ile jeszcze rolnicy mogą zaciągac długi?
Targi bardzo słabe. Nie dało się uzyskać żadnych konkretnych informacji od przedstawicieli. Mało sprzętu i większość pozamykane. Przedstawiciele w stanie mocno wskazującym.
Nieliczni wystawcy udzielili konkretnych informacji.
Nie dziwię się @rolnikowi bo mógł spotkać jakiegoś "miłego" przedstawiciela, z drugiej strony handlowcy to też ludzie
Ja na Agro Arenie w Ostródzie też spotkałem się z takim przedstawicielem w stanie wskazującym i powiedział, że jeśli nic nie kupuje to żebym sp.
Ceny maszyn przy takich a nie innych cenach płodów rolnych, mleka i żywca to jakieś nieporozumienie.
22 tys. osób.. ciekawe ile z nich wyszło zadowolonych z targów.. nieliczni przedstawiciele maszyn by;li trzeźwi.. a jeżeli chodzi o ilość maszyn też bym dyskutował..
Maszyny co roku drożeją o ok. 3 do 5%, a ceny pszenicy najniższe od 2010 r. Nie wiem z czego radują się wystawcy i organizatorzy ale nas rolników w obliczu klęsk typu susza oraz bardzo niskich cen oferowanych za surowce rolne - jedyne na co jeszcze stać to na paliwo aby na te targi dojechać, pogapic się, pomarzyć. O zakupach nie ma mowy. Ta radość jest pusta.
Komentarze