A jedzenie będzie powstawać w fabryce tak jak kostki do kibla. Z jednej strony budynku podjedzie tir z substratami (tymi co to powstały w wyniku tej maksymalizacji wydajności zysków i innych tam eko-marko-turbo-parametrów), zaś z drugiej będą ładowali gotowe art. spożywcze.
Komentarze