Polacy tylko utyskują, narzekają. A może, tak jak Niemcy,, róbmy też interesy bez szkody
dla naszego rolnictwa, a przeciwnie, z korzyścią. Tylko trzeba współpracy z uwzględnieniem interesu każdego uczestnika. Ale MUSZĄ współdziałać rolnicy,
przedsiębiorcy, a przede wszystkim władze i instytucje, których podstawowym
obowiązkiem jest wszechstronna pomoc i wsparcie takich procesów.
No tak ...u nich wolno stosować cała gamę środków chemicznych.....nam nie...to wszystko wjeżdża , nikt nie kontroluje...jak myślicie gdzie się zatrzymuje .....nasze ziarno i to ukraińskie kotłuje się jak w tyglu, trochę z litości pakują to na frachty.....obniżając nam cenę.....za granicą zachodnią cena jest inna....... w dalszym ciągu mimo szumnej nazwy UE ...jesteśmy dla nich tak jak Ukraina trzeci świat.....a pośrednicy w stałej zmowie.....sądzę, że będzie gorzej mają inne koszty ze względu na tanie paliwo, areał,brak wymogów, niskie koszty pracownicze......czarno to widzę.
A tak w ogóle ......czuję wojnę......
mniejsze gospodarstwa? przecież indywidualne gospodarstwa obrabiają zapewne mniej niż 20% gruntów, a to pozostałe 80% może sprawić, iż przewagi naszego rolnictwo przestanie być opłacalne
Komentarze