Sejm za zmianami w szacowaniu i wypłacie odszkodowań za szkody łowieckie

na dziki najlepszy jest: PIGOUT lub HOGGONE. Na razie nie dostępny w Polsce. Środki te zawierają Azotan Sodu który reaguje z wodą, a to wytwarza azotany, ktore zamieniają się w gazowy amoniak. Powoduje to rodzaj niedokrwistości, niszczenia krwinek czerwonych tlenu. Zwierzę staje się senny po około godzinie, znajdzie miejsce do odpoczynku i nie obudzić. Normalnie, dzik odrzuci azotyn sodu ze względu na jego słony smak. HogGone jest kapsułkowanym produktem, który eliminuje smak i zapobiega azotynu sodu w reakcji z wodą przed jego spożyciem.

Prohunter martwisz się planami i gospodarką łowiecką, dziś plany i gospodarka łowiecka istnieje tylko na papierze więc nic w tym zakresie się nie zmieni. Co do pozwolenia na broń to wystarczy tylko prosta zmiana przepisów o zakupie i rejestracji broni. Kto chce i go stać takową zakupuje i jest prowadzony rejestr posiadaczy broni. Kolejny przepis sankcjonujący własność rolnika do ziemi daje mu prawo do polowania na tejże ziemi oraz możliwość odpłatnej zgody na polowania na jego ziemi. Gospodarka łowiecka będzie prosta w lesie zwierzyna ma spokój, tam się rozmnaża, na polu grozi jej kulka. Myśliwi chcąc polować wykupują sobie taką możliwość u rolnika lub w nadleśnictwach jak nadleśniczy stwierdza że w jego nadleśnictwie jest nadmiar określonej zwierzyny. Proste, tylko problem mają myśliwi bo za hobby przyjdzie im płacić a nie jak dziś prawie za darmo. Co do zmian wytrzymaliśmy jako rolnicy tyle lat to wytrzymamy jeszcze 2-3 lata do sensownych zmian. brak kasy u wojewody szybko je wymusi.

Arszczecin – prawa do polowania rozumiem ale jakie z tym wiążą się obowiązki. Tylko ograniczenie się do nie zgłaszania szkód łowieckich? Kto będzie prowadził gospodarkę łowiecką – rolnik? czy osoba trzecia ? kto będzie wykonywał plany łowieckie? co z szkodami w lasach ? kto będzie wydawał odstrzały – sołtys? Tu masz rację, iż kasa wojewody bardzo szybko się skończy a koła łowieckie będą rezygnować z części obwodów.

Prohunter pozwólcie że się włączę do waszej dyskusji. Po wyczyszczeniu budżetów wojewodów państwo będzie uciekało z wypłat szkód. Rozmowy w kuluarach sejmowych prowadzą do jednego wniosku. Nie ma szkód łowieckich. Powiązanie prawa własności ziemi z prawem do polowania. Państwowe egzaminy. Rolnik który nie poluje, nie chce, nie zdał egzaminu, nie stać go broń ceduje prawo i obowiązki na rzecz osoby trzeciej, do tego uprawnionej

Zobaczymy jak wprowadzą dopłaty do produkcji rolnej i zniosą dopłaty do posiadania ha. Okaże się, że 70% rolników nie dostanie dopłat a żyć będą z odszkodowań od wojewody. Ja zrezygnuje z łowiectwa a wy pseudo rolnicy dalej będziecie męczyć glebę i za wasze niepowodzenia obwiniać dziki i myśliwych.

Maxi – odezwał się zwolennik TVN, Gazety Wyborczej i Wajraka. Myśliwy jak pije to pije za swoje a nie za dopłaty z UE. Pije z rozpaczy jak widzi wasze uprawy ekologiczne za, które żądacie odszkodowań.

Już widzę jak polujecie od 2017r. na własnych polach tak będziecie polować jak do tej pory. Co obecnie stoi na przeszkodzie aby rolnicy polowali na własnych gruntach?. Procedury uzyskania uprawnień do polowania i uzyskania pozwolenia na broń myśliwską dla was nie do przejścia. Zmiana ustawy Prawo Łowieckie zapowiadana od dwóch lat zasadniczo nic nie zmieni. Państwo nie zrezygnuje z własności zwierzyny w stanie wolnym. Ciekawe kto będzie prowadził gospodarkę łowiecką i regulował populację zwierzyny – rolnicy? Ciekawa mongolska teoria „usera rolnik” strzelać do zwierzyny na własnych gruntach i niech państwo ze składek myśliwych płaci za szkody. Mięso do gara a pieniądze do kieszeni. Kiedy dotrze do waszej świadomości, że myśliwy nie jest etatowym pracownikiem administracji państwowej. Zawsze może zrezygnować z polowań w kraju jak dojdzie do wniosku, że jest dymany przez państwo i lobby rolników. Nie odpowiadasz na pytanie kto wam da broń i uprawnienia? Do ha dopłata, do świń dopłata, do mleka dopłat, do suszy dopłata, do powodzi dopłata, do jabłek dopłata i wreszcie dopłata do szkód łowieckich z prawem do strzelania zwierzyny łownej.

A kto Wam daje pozwolenie na broń? Pod większością ambon leżą butelki po piwie lub innych trunkach.

PROHUNTER DOPROWADZICIE DO TEGO ZE ROLNIK BĘDZIE MIAŁ PRAWO DO POLOWANIA NA WŁASNYCH GRUNTACH. W 17 ROKU BĘDZIE ROBIONE DUŻE PRAWO ŁOWIECKIE ZOBACZYSZ CZYM SIĘ SKOŃCZY WASZE PŁACIMY SKŁADKI I NIECH ROLNIK SZUKA MYŚLIWEGO.

Za trzy lata obowiązywania noweli ustawy TVP rozpocznie emisję odcinkowego programu „Rolnik szuka myśliwego”.

Polować to wy będziecie z widłami na sąsiada, rusz tylko zwierzynę łowną to paragraf prokurator na ciebie znajdzie i tobie podobnym. Sami (myśliwi) będziemy powiadamiać o przypadkach kłusownictwa na dzierżawionych obwodach - z dziką rozkoszą i satysfakcją. Kto wam da uprawnienia do wykonywania polowań i kto wam da pozwolenia na broń sołtys, ksiądz proboszcz, komendant OSP a może wasze izby rolnicze?. P.S. Pisanie w necie z Caps Lokiem to oznacza darcie mordy co potraficie robić najlepiej.

PROHUNTER A WIEDZIAŁEŚ ROZPORZĄDZENIA DO YEJ USTAWY NIE CIESZ SIE ZBYT SZYBKO BO Z PLANÓW NIE ZEJDZIECIE ZWIEKSZYCIE JE NA DOLE KTOS PISAŁ ŻE BĘDZIE BUNT I ZA 2 LATA BĘDZIE ROLNIK POLOWAŁ NA SWOIM PATRZĄC JAK MYŚLIWI PODCHODZĄ DO TEMATU WIERZĘ ŻE TAK BĘDZIE

Jeszcze będziecie prosić myśliwych aby łaskawie przyjechali na wasze uprawy kukurydzy, pszenicy i ziemniaków. Rozważymy czy taki wyjazd na wasze pola opłaca się myśliwemu i czy czasem rolnik nie będzie musiał percypować w kosztach polowania indywidualnego. Zaczekamy dwa lub trzy lata omijając z daleka wasze uprawy. Nie będzie stawiania zwyżek, grodzenia i ustawiania dyżurów przez myśliwych. W 2017r. zaniżamy inwentaryzacje i plany odstrzału aby unikać płacenia wygórowanych składek na fundusz. Zwiększamy ilość polowań zbiorowych a indywidualne polowania tylko na nęciskach – plan pozyskania wykonamy. Rozpocznie się hodowla dzików i jeleni na wasze życzenie.

A jednak podzielam wypowiedź " buca z piórkiem" i " arszczecina", ale nie podzielam zdania internauty " radi", a to z powodu tekstu Jego zaczepnej wypowiedzi, chociaż sam byłem świadkiem jak rolnik wszystkie przypadłości natury powodujące szkody w jego uprawach starał się zrzucić na zwierzynę łowną. Wypłatę odszkodowania wręcz wymuszano. U każdego rolnika wydajność z ha biła rekordy światowe. Uprawy w bardzo wielu wypadkach były są i będą zakładane z premedytacją i naruszeniem wszelkich zasad agrotechnicznych. A jeszcze legion ekspertów szacujących zależny od osławionych Izb rolniczych pochłonie lwią część funduszu odszkodowawczego. No, i te terminy szacowania, przecież nieco kłócą się ze zdrowym rozsądkiem. No i wynika z tego, że np. do strzelonego warchlaka, koźlęcia sarny trzeba będzie dopłacać, bo przecież firmy "skupowe" nie będą podnosiły cen skupu specjalnie dla tych kilkukilogramowych zwierząt, które trzeba odstrzelić bo te są również ujęte w Rocznych Planach Łowieckich, i uchwalony ekwiwalent za zaplanowaną sztukę trzeba będzie zapłacić zgodnie z ustawą, chociaż ta nie rozgranicza rodzaju w obrębie gatunku a kilkukilogramowy warchlak wagowo nie równa się nawet przelatkowi, wycinkowi nie mówiąc o odyńcu. Podobnie z cielętami jelenia, daniela,sarny. Cena ta sama, a pozostawienie ich w łowisku równa się niewykonaniu planu i dotkliwych karach. A gdzie tu mowa o ciągle obowiązującej selekcji ?

Widzę więcej myśliwych tu niż rolników szczególnie po błędach w wypowiedziach :-)