Na ramie kultywatora cztery duże pojemniki, dna odcięte (do góry nogami) do miejsca, gdzie zakrętki rurki prawie do ziemi (plus ręczny system zatykanie i heja między rządki ....takie coś już widziałam, lepsze od konewki wzdłuż rzędów.....u innego sąsiada to norma....:). Plony maja fajne. Każdy sposób dobry.
W roku suszy był u mnie mocznik z opóźnionym działaniem...monolith....tego nie polecam.
A w między rządki omijając roślinki, każda forma azotu dobra byle tuż przed realnym deszczem.
Czy napewno w artykule poprawnie wpisano mocznik i saletrę amonową? Z tego co mi wiadomo nawożąc mocznikiem pogłównie w kukurydzy można wyrządzić większe szkody niżeli saletrą.
Komentarze