Przecież dopiero słyszeliśmy, że grunty rolne to dobro narodowe i trzeba je chronić. Że z każdym rokiem paskudnej koalicji ich ubywało. A teraz jaśnie na panujące pisiorki chcą przeznaczać grunty rolne pod inwestycje?
Uwolnienie czesci gruntow na inwestycje ? ale jakie inwestycje ? Jakie inwestycje mogą powstac na wiekszosci gruntów rolnych ? czy developerka to znaczy budowanie mieszkan na wsiach? czy inwestycje w infrastrukture przemyslowa.? jedna rzecz jest pewna, rolnicy polscy o tym nie wiedza, te wszystkie działania obliczone sa WŁAŚNIE na ograniczene liczby rolnikow, czyli ludzi produkujacych w miare zdrowa zywnosc dla ludnosci. Produkcje zywnosci przejmie od rolników przemysl rolno spozywczy. a z rolnikow, tych tradycyjnych czyli rolników- chłopów zrobi sie legion cieciów albo jak kto woli straznikow przyrody. Socjologowie wsi na zachodzie mowia juz o tym otwarcie. Problem polega na tym, ze obecnie rolnicy a przyszli dozorcy parkow przyrody i siedlisk natury , ktore dzis sa ziemia uprawna będa musieli byc zasilanie groszem, a na to przynajmniej na azie Unia Europejska nie przeznaczyła zbyt duzo funduszy; na działania rolno- przyrodnicze pieniedzy w obecnym PROW praktycznie nie ma.
Komentarze