dzis przechodziłem przez ulice Wspolna w WArszawie i slyszalem dwoch urzędnikow ministerstwa rozmawiajacych na temat umowy podpisanej z Chinami w sprawie sprzedaży polskich produktów spozywczych. urzedniczka kobieta mówila do urzednika przypominajacego Szpicbródke: - Darek, nam to najlepiej wychodzi sprzedawanie ludziom kitu ???a szpicbródka do niej w tew słowa. - Małgosiu, to nam najlepiej wychodzi od 25 lat. Tak bylo, słowo honoru.
Komentarze