Pierwsze co powinni zrobić, to umożliwić skorzystanie z programu Modernizacja gospodarstw z oddzielnej puli środków, tak jak mają producenci mleka, bydła mięsnego i świń, a nie owczarstwo do jednego wora z wszystkim innym poza w/w branżami. Owczarze powinni być dołączeni do puli na bydło mięsne, to coś może ktoś by zainwestował. Do połowy lat dziewięćdziesiątych mieliśmy bardzo dobre stado zarodowe owiec mięsnych, ale potem ceny jagniąt były takie, że więcej już nawet ze zboża zostawało, więc ludzie polikwidowali stada. Szkoda, bo żeby to odbudować trzeba wielu lat.
Czyli przechodzimy z wieprzowiny na wołowinę. Dobre sobie. Czy to nie jest próba wsparcia hodowców z MAlopolski, Podkarpacia i Dolnosląskiego ? Polacy nie jedza tyle baraniny, nie wiem czy to sie uda, ale proba interesujaca.
Komentarze