Całe szczęście że nie rakotwórcze, bo to "silnie rakotwurcze" to można jeszcze przeżyć. Tak na marginesie, @G nie zabieraj głosu w temacie w którym nie masz nawet mikro-doświadczenia.
A ja trzymam linie bo nie jem produktów mlecznych .Dziś mleko to nie to samo co kiedyś krowa jadła trawe całą wiosne lato i jesień dziś krowa jest caly rok uwiązana w pogierkostkiej ciasnej bez wentylacji oborze i je kiszonki z mykotoksynami z dodatkiem mocznika wszystko silnie rakotwurcze.
Komentarze