I może się okazać, że Jurgiel i jego koledzy z ministerstwa rolnictwa i rozwoju w s i na świni się przejedzie.Nie dość, że na koniku jazda slaba to jeszcze świński pomór. Oj niewesolo będzie 4 września na Jasnej Gorze o dożynkach prezydenckich nie wpominając
za dwa lata wieprzem na polskiej wsi nie poświeci. Rocznie ASF postępuje około 80 km. Do tego wirus przenoszony jest mechanicznie. Zaczynam budować schron na kabany. Będę pod ziemią hodować. Bez schabowego to nie obiad. A miastowe najedzą się zachodniej pulpy i jeszcze będą chwalić sobie... Grunt, że kicha pełna.
Jakby powiedzial reaktor Sawicki z programu dla rolników TYDZIEŃ : " Panie Ministrze zwracajac się do Krzysztofa Jurgiela: nasze ukochane Podlasie... a tak zaraz tam panuje, nie wstyd wam chłopaki.... Zeświniało się wam to ukochane Podlasie:-)
Komentarze