Biedron, sprawdziłem a oto rezultaty:
Hodowla – zespół zabiegów i procesów w wytwarzanych sztucznie optymalnych warunkach dla rozwoju hodowanego zwierzęcia bądź rośliny, mający na celu otrzymanie w warunkach stworzonych przez człowieka organizmów żywych (np. doświadczalnych w nauce).
Hodowla uszlachetniająca ma na celu otrzymanie bardziej wartościowych pod względem genetycznym i komercyjnym odmian albo ras.
Inaczej można hodowlę uszlachetniającą określić jako świadome działanie człowieka mające na celu poprawę populacji genetycznej zwierząt, aby pokolenie potomne było lepsze od pokolenia rodzicielskiego.
Produkcja (proces produkcyjny, proces wytwórczy) – wszelka działalność gospodarcza, której celem jest wytwarzanie określonych dóbr materialnych, przynoszących zyski producentowi i zaspokajająca potrzeby społeczeństwa. Proces produkcyjny to działalność polegająca na wydobywaniu surowców mineralnych bądź przetwarzaniu surowców i materiałów na wyroby gotowe.
I teraz wyobraź sobie Pana Maratończyka, jak świnie struga, skleja/spawa lub skręca jak to zazwyczaj na produkcji. Co innego produkcja żywności, gdy pan producent bierze świnię i robi z niej szynkę - to i tak dawniej nazywane było przetwórstwem. Jak ktoś ma problemy z zapamiętaniem kilku terminów to nie znaczy, że reszta ma się zniżać do jego poziomu i wszystko nazywać jednym słowem, bo to jest... dziecinne i wcale nie wiadomo o co chodzi, jeśli się nie wywnioskuje znaczenia słowa z kontekstu zdania. Już z zamkami i koleją robi się bałagan, a tutaj jeszcze jacyś sprytni próbują zlikwidować kilka słów i zastąpić je produkcją. Podobnie jest z nieszczęsną żarówką - specjaliści od reklamy wymyślili żarówkę energooszczędną i żarówkę LED, które z żarówkami mają wspólny tylko proces świecenia. Pierwsza to świetlówka kompaktowa, druga od biedy lampa LED. Nazwa żarówka wzięła się od żarnika, który świecił, a tego elementu i o takiej funkcji nie ma w świetlówce (w niej żarnik może służyć do zjonizowania gazu, który świeci pod wpływem płynącego przezeń prądu) zaś dioda elektroluminescencyjna to kawałek półprzewodnika, który żarzy się najwyżej gdy ktoś przepuści przezeń zbyt duży prąd.
Ignorując znaczenie słów sami sobie robimy bałagan w języku, którym się posługujemy.
Pan Ryszard jest hodowcą trzody hlewnej. Producenci produkują noże, widelce, stoły. Jak do tej pory nikomu nie udało się z białek poskładać świni, krowy, czy innego zwierzaka, a nawet prostej bakterii. Bełkot marketingowy zostawmy specjalistom od marketingu (niech żyją w swoim świecie ze swoją nowomową).
Komentarze