@rolnik polski. Ja ci kolego rzucę lepsze kwoty ile miliardów rocznie otrzymują rolnicy dopłat UE ? Te grube miliony które wpływa do PZŁ to są składki członków, a Twoje grube miliardy to podatki nas Wszystkich. Więc nie płacz jak jesteś biedny przez myśliwych i leśników bo jakby nie miastowi to skąd były by podatki a znich dopłaty.
Kolejna manipulacja w którą angażuje się żona myśliwego firmująca DOBRĄ ZMIANĘ. Polega ona własnie na NIEUWZGLĘDNIENIU praw właścicieli gruntów w procesie gospodarki łowieckiej. To co się proponuje w zakresie wyłączenia z polowania jakichś tam marginalnych powierzchni było i tak możliwe do osiągnięcia przy istniejącym prawie. Oszustwo w zakresie wykonania wyroku TK polega na tym, że głos rolników nie będzie decydował w procesie tworzenia obwodów łowieckich, bo podział terenu będzie jak dotychczas przebiegał na poziomie województwa z udziałem leśników i myśliwych, a opinie rolników do projektów powstałych w tym trybie będą stanowiły wyłącznie głos wołającego na puszczy. Marszałek wcale nie musi ich uwzględniać. Wygląda na to, że o chłopskiej własności tak jak za socjalizmu mają decydować urzędnicy w sitwie z myśliwymi.
@RR ten model myślistwa jest tak dobrze oceniany przez samych zainteresowanych i w nim uczestniczących, podobnie jak model leśnictwa także podobno super oceniany. A prawda jest taka że uprzywilejowane grupy kolesiostwa uwłaszczyły się na majątku państwowym i ciągną z tego niezłą kasę. Leśnicy państwo w państwie, super siedziby, dla każdego leśniczego dom służbowy i do tego niezła pensja. PZL zgarnia kasę ze składek ok 400 mln zł rocznie a na odszkodowania rolników idzie ok 100 mln zł reszta do podziału dla kasty uprzywilejowanej. Taka jest prawda o tych super modelach myślistwa i leśnictwa w tym kraju. Daj mi w zarządzanie lasy państwowe to poprowadzę taką gospodarkę leśną i jeszcze do budżetu odprowadzę co roku tytułem dzierżawy 1mld zł. Podobnie z myślistwem przejmę uprawnienia PZŁ za 100 mln zł wpłacone do budżetu.
Fakt bezsporny że dziki od kilku lat stanowią straty gospodarcze na potężną skalę a PZŁ prowadzi propagandę sukcesu w odstrzale sanitarnym. Rolnicy wywiozą cały zarząd na taczkach i nikt ich nie powstrzyma.
Koleś. Nikomu nie zaglądam i nie zazdroszczę. Tylko sprawa ma się tak, paru gości się spiknęło co to mają dużo haktarów a nie dawno powrócili z wygnania i lansują super model myślistwa " jakiegoś" super zarobkowego dla rolników. Ale nie stety pomijają jeden szczegół że polski model myślistwa jest bardzo dobrze oceniany na świecie.
Do RR;a co cie to obchodzi co ze swoim polem zrobi, kupił to jego tyż se kup i twoje będzie i nic ci do tego. Jest prawo własności i tyle, a czy mu się opłaca uprawiać to on decyduje. On ci nie zagląda co ty robisz ze swoją własnością.
Zasrancen. Od PKWN 22 lipca 1944 ciągle to samo. Wtedy zabijali ludzi, teraz już nie wypada, to odreagowują na zwierzętach. A przy okazji mogą postrzelić lub zastrzelić właściciela gruntu, który bezczelnie wejdzie na swoje własne pole i akurat znajdzie się na linii strału.
Inźinierze co uważasz za stratowanie Twojego pola jako INWESTOR, ty chyba nie jesteś rolnikiem tylko spekulantem, który nakupił ziemi za grosze i teraz chcesz inwestować żeby ciągle zarabiać, pewno na polowaniach.
rolniku polski, nie ma żadnego obowiązku wstępowania do kola łowieckiego, możesz być niezrzeszony i to jest zgodne z prawem.
chcesz polować na swoich polach to zabieraj du...pe w troki i na staż, potem zdaj egzamin i zakup bron i poluj. Kazdy kto chciał jeździć samochodem czy traktorem musiał zdać prawo jazdy, podobnie z pozwoleniem na bron. Co prawda składki do PZL trzeba placic ale to po pierwsze niewielkie sumy rocznie a po drugie pomysl ile podatku i akcyzy bulisz jako kierowca czy właściciel pojazdu. Koszty są wszędzie.
@Kulfon na przeszkodzie stoi prawo a właściwie to brak poszanowania konstytucyjnego prawa własności. Rolnik by polował musi wstąpić do koła i co za tym idzie to postępować zgodnie ze statutem koła czyli płacić składki, płacić za upolowanego dzika lub oddać go do koła, zrzec się odszkodowań za szkody w uprawach. Tu chodzi o poszanowanie prawa własności i prawa do ochrony tej własności. Rolnik powinien mieć prawo polowania (ochrony) na swojej własności bez obowiązku wstępowania do koła myśliwych. Powinien mieć prawo odpłatnie zaprosić sobie na swoje pola każdego z uprawnieniami do posiadania broni. Myśliwy chce polować niech płaci, jak nie to proszę nie włazić z przysłowiowymi buciorami na czyjąś własność bez zaproszenia bo można zarobić solą po (...).
Najpierw w związku z ASF krzyki i wypisywanie ze myśliwi nie polują i ze za mało dzików strzelają, ze to ,ze szkody,a teraz nie chcecie ich na pola wpuszczać i wypisujecie jakim prawem oni na waszych polach polują..to wreszcie polują czy nie??? Zdecydujcie się jak jest bo obserwatorzy już się gubią o co w tym wszystkim chodzi- co chcecie..??bo ja się pogubiłem..a z tą ustawą i z tym utrudianiem polowania chodzi o to ze jak myśliwi maja strzelać te dziki ze stref zagrożonych wirusem to żeby je strzelali i żeby im nikt w tym nie przeszkadzał- ja odbieram to tak..i ze to jest dobre posunięcie..bo jakie będą efekty polowań jeśli będą zakłucane..
Czyli najpierw ustawą o obrocie ziemią częściowo wywłaszczamy rolników, a następnie ustawą łowiecką częściowo uwłaszczamy na tych gruntach myśliwych. Można dyskutować, czy to pełzający bolszewizm czy feudalizm, ale łajdactwo na pewno.
Komentarze