to prawda że te przypadki to z małych gospodarstw. bo ludzie tam maja świnki nie tylko dla pieniędzy ale i dla siebie. i nie traktują ich jak towar. nie zamykają w sterylnych pomieszczeniach. ale często tylko wpadną coś im rzucić i w tym samym stroju bez mycia rąk czy zmiany obuwia jada do sklepu na targ a nawet lekarza czy kościoła. bo to nie są fermy przemysłowe. i to one są narażone na wszelkiego rodzaju wirusy które sami roznoszą jak dzieci katar w przedszkolu. Ale dopóki ta choroba nie jest groźna dla ludzi wszystko wydaje Im się OK.
A ja cały czas uważam że te żulerskie hodowle po 1-10 swiń powinny dawno zniknąć. Przez takich to ta choroba się roznosi bo taki żul to o nic nie dba, nic nie dezynfekuje i tylko przez takich meneli są zakazy sprzedaży. Wybić żuli
Komentarze