PARTNERZY PORTALU

Komentarze 4

user wład 2016-11-25 08:17:14
Jeśli masz rację Marcinie, choć warto by to sprawdzić, to faktycznie SZOK WIELKI. Stworzono sytuację nie do zniesienia. Nie było mowy o żadnych negocjacjach; albo płacisz ile zażądali albo "na drzewo". A zażądali ile chcieli. Ja w tym roku, przy dopłatach z budżetu 65%, zapłaciłem składkę wyższą o 100% od ubiegłorocznej. To jakaś niebywała granda, ale ważniejsze są ekshumacje. Co robić, taki kraj.
Zgłoś
user miki 2016-11-24 11:43:04
trzeba zadać pytanie, kto z tych środków skorzystał? bo wszyscy których znam nie skorzystali! w PZU to środki się rozeszły nie wiadomo kiedy
Zgłoś
user jacek 2016-11-24 10:45:50
Pan wiceminister zapomniał powiedzieć, że w poprzednich latach na dopłaty do ubezpieczeń rolnych była zarezerwowana kwota ok 400mln zł. a wykorzystanie tych środków wynosiło 50%. W tym roku dobra zmiana zarezerwowała środki w budżecie na "styka" jednocześnie zwiększając kwotę refundacji i mamy taki efekt. Ja chciałem ubezpieczyć na samym początku i nie było już takiej możliwości a te dodatkowe 7mln skończyło się zanim rolnicy się o tym dowiedzieli....
Zgłoś
user Marcin 2016-11-24 09:14:00
Przecież to szok w latach 2013-2015 PZU wypłaciło 21 mln zł, można przypuszczać że pozostałe firmy też ok. 21 mln zł, łącznie więc w trzy lata 42 mln złotych. W latach 2013-2015 państwo przeznaczyło 540 mln na dopłaty drugie tyle dorzucili rolnicy jako swoja część. ZYSK firm ubezpieczeniowych z tego tytułu w trzyletnim okresie prawie 500 mln!!! Koszty wypłat odszkodowań 8,4% wartości składek. Wypadł jeden gorszy dla nich rok i wielki lament.
Zgłoś