Odczep się rolniku od PZDR w całym kraju. Podaj rolniku wszędzie te same, prawdziwe dane, we wszelkich wnioskach i będzie dobrze. Jak są zmiany w zasiewach i stanach zwierząt to je zgłaszaj w BP ARiMR. A jak Ci się nie chce to będą poprawki i wyjaśnienia, albo zero kasy.Ja bym nie poprawiał, bo to bardzo często niedbalstwo rolnika i udawanie głupa-hektar/szt. w tą czy w tamtą nie powinno mieć znaczenia, ale ma w ARiMR .Ogólnie burdel jest i papierologia tworzona niepotrzebnie. I kadr już nie ma do obsługi tego burdelu.
Zenobiusz. - napisz jakim czynnikiem były spowodowane straty w pszenicy i gdzie zasięgałeś informacji. Infolinia ARiMR czy biuro powiatowe. Jeśli biuro to gdzie ? Informacje z infolinii były sprzeczne z informacjami biur - bez znajomości wytycznych.
Wincenty to ja z kolei chciałbym żeby w mojej piwiatowce liczyli tak jak tobie powiedzieli. W pszenicy ozimej mam jedna działkę że szkoda 60% i tu mi się wg arimr należy odszkodowanie. Na pozostałych działkach pszenicy które stanowią 90% powierzchni pszenicy mam szkodę 100% i tam mi się nie należy. Z kolei w rzepaku mam działki ze szkodami 0, 40 i 100%, co daje średnią straty 65% i tam mi się nie należy, bo oni średniej nie wyciągają. Co ty na to?
miałem dostać 900 zł do hektara za 70% procent zniszczonej uprawy na danej działce(na innych działkach straty były różne). Wymyślili że będą liczyć średnią z wszystkich pól (działek)danej uprawy i wyszło poniżej 70% a tak bym miał 6500 pln. Z tond te pieniądze jeszcze kilka tysięcy rolników w h..uja zrobili i jest kasa! Chłopy do kiedy oni nas w h...uja będą robić?Śpijcie, Śpijcie!!!
Ciekawe kto ma te wytyczne jak naliczać tą pomoc.Skąd oni biorą te wszystkie bzdury.Muszą mieć jakieś wytyczne.Mogli również napisać ze tysiąc do ha i zrobić takie warunki że nikt ich nie mógłby spełnić. Propaganda
Nieprawda!!!
To, że pomoc będzie przyznawana rolnikom, którzy stracili od 50 do 70 proc. danej uprawy - to nieprawda. W oddziałach terenowych /dzwoniłem do trzech, bo nie wierzyłem w to co powiedzieli w moim oddziale/ informują, że kryterium decydującym o przyznaniu pomocy jest wyliczony w protokółach ,,Procent strat plonu". U mnie zgodnie z protokółem 80% pszenicy ozimej z powodu wymarznięcia została zlikwidowana, ale pomoc nie przysługuje bo wyliczona strata plonu wynosi 40% czyli poniżej 50%.
Czytając wytyczne ARiMR oraz artykuły dziennikarskie wszyscy myślą, że jak zostało zlikwidowane 50% zboża ozimego to strata jest 50% - ale nie ARiMR.
Jest to wprowadzanie rolników i opinii publicznej w błąd.
Propaganda działa! Czekam, kiedy protokoły klęskowe będą musiały być parafowane w diecezjach. Najlepiej głośno odtrąbić "SUKCES!!!", a np. w zachodniopomorskim wojewoda nie widział potrzeby powoływania komisji, bo stacje meteo mamy tylko od Wałcza na północ w stronę Bałtyku (a tam padało). Południe województwa wymarzło, a później wysuszyło i "szafa gra" :( Musimy sobie poradzić... Głośne nabory i wypłaty, ale warunki ustalone już nie do spełnienia. Reasumując... było źle, a jest jeszcze gorzej.
byłem właśnie wtedy w WMODR.
No i pan który podbijał wniosek znalazł w nim błąd zrobiony przez osobę która robiła cały protokół, oj będą poprawki, będą.
Oby się wzięli za te powiatowe ODRy i zrobili tam porządek
bardzo dobrze, że zaproponowali pomoc już po 11 miesiącach od wystąpienia wymrożeń #dobrazmiana; pomoc dotyczy wyłączanie szkód z 2016 roku czy również tych z 2015 roku?
Komentarze