Przydał by się taki traktor zwłaszcza w obejściu i oborze. Ale nikt o rolnikach nie myśli bo jeszcze by mieli taniej, panele na dach i za darmo nie daj Boże - chłop ma płacić a nie się bogacić!
Ciągnik powinien mieć 5 silników (po jednym w każdym kole+jeden do napędu urządzeń).
Skrzynia biegów i przeniesienie napędu zajmują dużo miejsca i wagi(w to miejsce można dołożyć extra baterię)
Do tego bateria powinna mieć możliwość łatwego wyjęcia w celu ładowania,aby w tym czasie jeździć na innej baterii.
Nie wiem, dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na taki pomysł.
Japończycy już jeżdżą protopopem samochodu. Ma 8 kół i w każdym jest silnik. Długo pracowali nad zawieszeniem i zbudowali 9 punktowe. Moc jest oszałamiająca również i prędkość ponad 300 km na godzinę zasięg ok 300 km. A u nas jesteśmy w fazie Melexa od czasów komuny. A obiecany milion samochodów elektrycznych przyda się jeszcze na kilka kampanii wyborczych.
Większy sens miałaby hybryda, oszczędna trójka z turbo i elektryk kiedy potrzeba więcej pary, a samo pyrkanie od A-B na elektryku, lżejsze prace na samym silniku
Na bateriach, ciągnik może przejechać jak piszą 55 km, czyli ok godzina jazdy z prędkościami dopuszczonymi na zachodzie. W polu będzie to jeszcze mniej. Gdyby to było 550 km, pomysł miałby jakiś sens. Ciągnik w obecnym kształcie nie ma racji bytu. To ciekawostka i nic poza tym.
A ile ton węgla trzeba wprowadzić do atmosfery aby w sezonie naładować ten "ekologiczny" ciągnik??
to o tym już nikt nie wspomina... ;)
śmiać mi się chce z tych ekologicznych "cudów" które w sumie są 2 razy bardziej szkodliwe niż zwykły ciągnik z zadbanym i zdrowym silnikiem ;)
Komentarze