ma chłopak czas i fantazje i parę złotych na swoje zabawy to sobie majstruje. Brawo za realizacje, jednak chcąc mieć wydajniejszy ciągnik należy zakupić wydajniejszy ciągnik bo trzydziestka to zawodnik wagi lekkiej.
Wiem, że mechanik ma się znać na mechanice a nie na logice i języku polskim, jednak uzasadnienie montażu turbiny jest powalające - " Nie chodziło mi za bardzo o zwiększenie mocy... chodziło mi aby tylko trochę poprawić wydajność pracy silnika: mocy i momentu obrotowego, o jakieś 15-20 proc., nie więcej." Raz nie chodziło, raz chodziło. Ot, taka logika - pokręcona jak baranie rogi. Równie pokrętna była logika Indian z Ameryki Północnej. :)
Ten pan chciał wyłącznie podnieść moc ciągnika o 15-20%.
Dla hobby to można sobie różne rzeczy a bogatemu chcecie zabronić kupna 120 konnego na 8 ha , a propo skrzynia biegów jest przystosowana do silnika o mocy bez turbiny .
Komentarze