Witam u nas jest grupa mleczna o 6 lat składa się z 18 członków grupa zapewnia stałą ilość mleka ok 3 miliony litrów mieliśmy mieć ceny mleka najwyższe w regionie zawarta umowa z mleczarnią została tak skonstruowana prawnie przez prezesa że na dzień dzisiejszy mamy o 30 gr mniej od osób poza grupą umowa jest tak zrobiona aby wyjść z grupy trzeba oddać pieniądze i zapłacić odsetki w moim przypadku od grupy dostałem 15000 a muszę oddać 15000 + 20000 kara za straty grupy za moje odejście i jak tu wejść do jakiejś grupy gdy cwaniacy mają prawników i oszukują bo tak potrafią cenami zachęcać a po kilku miesiącach zgodnie z prawem obniżać a on śmieje się prosto w twarz i mówi że mu gówno zrobię
Co do sensu grupy zbożowej to na mojej wsi jest kilkunastu co mają po dwie trzy przyczepy zboża do sprzedania po żniwach i tyle samo na wiosnę. Żaden poza mną nie ma wagi, ani miejsca gdzie mógłby podjechać TIR. Ale na wspólną wagę , ani na silosy żaden nie pójdzie bo bym go "oszukoł". Jak im bida , to się proszą abym sprzedał i oddał po mojej cenie. A od dwóch lat mówię a poszli won, do kurzeli , do młyna po 100 zł niżej.
Ciąg dalszy do @za
ad. 3 Jeżeli dajesz s w o j e pieniądze biednemu dziecku na leczenie, czy na życie, to czy nie przestałbyś dawać wiedząc, że wyglądający zza rogu ojciec odbierze i przechla wszystko co do grosza?
Pieniądze na tworzenie grup pochodzące z podatków obywateli są skierowane też na pewien cel, a trafiają do kieszeni bogatych przekrętów na jachty, dziwki, zamorskie eskapady i w żaden sposób nie poprawia sytuacji "producentów rolnych".. Są to pieniądze wyrzucone w błoto, a polityka władz jest wykoślawiona i nieskuteczna. To w socjaliżmie można było kraść bezkarnie, bo wszystko było nasze, więc "brano" swoje. Sprzeniewierzanie pieniędzy podatnika (budrzetowych) jest niesprawiedliwe, nieuczciwe i szkodliwe społecznie, choćby było zgodne z prawem dzięki pokrętnym ,sprzedajnym prawnikom. Takie jest moje zdanie.
@za bezsensownie jest odpowiadać na twe pytania skoro ty nie rozumiesz naszych wypowiedzi. mimo to spróbuję.
ad. 1 Wyrażnie i dogłębnie wyjaśnialiśmy, że nie ma sensu zakładanie grup producenckich w sektorze zbożowym w dzisiejszych realiach ekonomicznych, prawnych , gospodarczych i politycznych naszego kraju. Złe prawo, opieszałość sądów, brak odpowiedzialności urzędników i kadry, ciągłe zmiany reguł gospodarczych, prawnych ekonomicznych, koślawe prawo własności, jakieś tam prawo wieczystego użytkowania bez dziedziczenia??, niejasne, interpretowane dowolnie przez urzędników i ciągle zmieniające się reguły podatkowe, skorumpowane, opieszałe i stronnicze sądy- można tak w nieskończoność!
ad.2 Reguły w państwie prawa powinny być takie, że kto się zapisze, ten bezwarunkowo, jednoznacznie i lojalnie podlega regułom na jakie się godzi. zarządzający powinni ponosić odpowiedzialność prawną nie pozorna a rzeczywistą. Widziałeś kogoś skazanego za przekręty gospodarcze wobec obywateli? ( inna sprawa wobec państwa). Zmienił stołek i dalej kradnie.Jeżeli system prawny państwa nie potrafi zabezpieczyć obywatela przed przekrętami a wręcz ich chroni, to po co mi takie państwo? za co ja płacę?
Oooo, jestem pozytywnie zaskoczony odpowiedziami zaczepionych rolników.
To może postawmy na początek 3 pytania:
1. Czy jest wystarczająca ilość regulacji prawnych do funkcjonowania grupy z sukcesem finansowym ?
2. Kogo dobierać do grupy by problemy z komunikacją oczekiwań i zastrzeżeń nie rozbijały grupy.
3. Czy to dobrze gdy grupa jest zawiązywana wyłącznie w celu uzyskania dotacji ?
Ad 1. Nie ma wystarczających regulacji ale nie na poziomie zawiązywania i organizacji pracy w grupie ale na przeszkodach stawianych przez rządy (kolejne) aby grupy nie podnosiły cen produktów (budżet musiałby waloryzować renty, emerytury i płace w budżetówce, konsumenci jako pracownicy żądaliby wzrostu płac, a przecież lobby przedsiębiorców żąda obniżki kosztów pracy, banki nie znoszą inflacji z powodu wzrostu cen żywności ponieważ spada wartość posiadanego kapitału),
Ad2. Czynnik ludzki jest elementem podstawowym więc nie wielkość produkcji ale zdolność do lojalnego działania, zdolność oceniana po wieloletnich zachowaniach kandydata,
Ad 3. Założenie grupy z zamiarem wykorzystania środków jest legalne i pożądane . Taki został stworzony system gospodarczy aby różnymi metodami poprawiać sytuację producentów rolnych. Podobnie jak presja na zakładanie grup w formie spółek , które mają zdolność upadłościową . Bowiem upadłość też należy do systemu z zachowaniem prywatnego majątku. A jeśli zarząd oszukuje udziałowców i kontrahentów doprowadzając do szkód , to tak jak to przećwiczył @anty od tego jest sąd . Tylko ; w Niemczech - mojego dłużnika, jak dopadłem po 17 latach (nie dopuściłem do przedawnienia roszczeń), to sąd i komornik "załatwili" sprawę (dokładnie) w 4 miesiące i dwa tygodnie.
Czyli nie problem w procesach tylko w długości orzekania w Polsce , q...wa ciągnącymi się latami .
@za, ja jestem przeciw, więc niczego zakładać i działać nie muszę, a uczciwy i szczery jestem z natury. Ty jesteś za, więc załóż grupę jak znajdaiesz naiwnych i pokaż jaki uczciwy jesteś.Wyjaśniałem ci, że niemałorolny niczego zakładać nie musi, bo magazyny, kontakty hurtowe i sprzęt ma już na własne potrzeby, więc po co mu balast?
Wyjątek stanowią przekręty, którym ciągle mało i chcą sięgnąć po dotacje ,których normalnie by nie dostali..
A zresztą rób co chcesz, ja tylko wyrażam swój pogląd na sprawę do czego mam prawo.
Może @bezpartyjny jest uczciwy i nie chce zakładać grupy by okradać innych rolników ? może ma większe ambicje niż żyć czyimś kosztem ? Przypadłości w życiu na czyjś koszt to pozostałość po komunie i tak rodzice za komuny handlowali przydziałami na maszyny z czerwoną książeczką w kieszeni tak niestety dzieci nauczeni łatwością życia na czyjś koszt prowadzą takie grupy .
Jestem kumaty i dwie batalie sądowe wygrane jedna ze spółdzielnią druga z grupą więc tylko raz patrzyłem w podłogę z zaskoczenia i niedowierzania jak uczciwie pracując byłem oskarżany o niepowodzenia grupy , ale co nie zabija to wzmocni i dziś z perspektywy wiedząc jak byłem szykanowany i poniżany , łażenia po sądach dzielę się informacjami o "dobroczynności" wszelakich grup . Nikogo za rękaw nie odciągam ale niech każdy wie że żadna grupa nie będzie działać jeśli na czele nie będzie stała osoba uczciwa i skromna ale i tak nie gwarantuje to 100 % sukcesu bo rynek jest tak niestabilny że podpisywanie umów to loteria .
Temat po to by Portal czyms zapełnic. Prawda jest taka ze 1mln gospodarstw kisnie jak kapusta. I Zyje z dotacji.. i nikt nie rusza tematu. Ze taka ekonomia jak jest niczego nie zmieni.a grupy producentow to mydlenie oczow..IW zlikwidowala lokalne rzeznie i nawet 5 szt nie idzie sprzedac jak zyje sie na peryferiach Polski..Dajcie spokoj z tym tematem.
Napiszcie czy grupa sprzedaje towar do marketu. Bo narazie to tylko tyle ze chemikalia kupuja taniej o 1zl na litrze.. ktora grupa zaopatruje Stonke w zywnosc. Itd. Wiemy jak to dziala..
@bezpartyjny , załóż swoją grupę, dobierz sobie niemałorolnych i działaj uczciwie . No kto ci broni pobudować magazyny, kupić sprzęt na rzecz wszystkich ? @anty, to czego ty taki "niekumaty", że wszystkie kłamczuch i oszuści są w stanie cię wyrolować, a ty stoisz tylko przed nimi "ze spuszczoną głową " ? Pisać przecież umiesz, a myśleć pozytywnie już nie ?
U nas w Polsce nie mentalność rolnika j, panie Chaber jest problemem, a mentalność władzy.
Z waszej grupy 20 odpadło 7, a zostali najwytrwalsi, czyli ci przy korycie. Pozostali nie chcieli już dokładać do interesu. Na początku artykułu się twierdzi, że : "rolnicy, którzy działają w grupie dłużej niż 10 lat i dawno zapomnieli o wykorzystanym już dofinansowaniu, twierdzą, że jeśli grupa zawiązuje się tylko po to, aby dostać dofinansowanie, to w dłuższej perspektywie biznesu nic z tego nie będzie" Tymczasem w dalszej części każdy podkreśla dobrodziejstwo ulg, preferencji i dofinansowań.Grupa pana prezesa Chabra, mimo że działa już 10 lat jak ognia boi się wykreślenia z rejestru ARR i utraty "przywilejów, ulg podatkowych, wsparcia", A więc jedno przeczy drugiemu!.
Działania Balcerowicza, Lewandowskiego pozbawiły nas otoczki rolnictwa, przetwórni, młynów, cukrowni, masarni. które za grosze oddano w obce , lub indywidualne ręce, a które na zachodzie są w rękach rolników, grup producenckich. Grupy zakładane w Polsce nie mają szans w konkurencji z podmiotami uwłaszczonymi za grosze majątkiem , bo są za słabe ekonomicznie i żadne dotacje ni ulgi tego nie zmienią. Skończą się dotacje, skończy się większość grup.
Na grupach zarabiają jedynie cwaniacy i przekręty. Mam przykład obok. Właściciel 1500ha założył grupę z czterema małorolnymi. Jako prezes pobudował za dotacje magazyny na swoim które od lat stoją puste. Wyciągnął wszelkie dotacje jakie tylko możliwe i teraz ruguje po jednym ze wspólników za grosze, bo miał udział 90%. Bez nich i bez grupy tych dotacji by nie uzyskał, a tak majątek za pół darmo mu zostaje.
Mali w grupie się nie liczą, bo i dotacja zleży od wielkości sprzedaży i ewentualny zysk relatywnie nieistotny, a zrobić w jajo ich łatwo. Dużym grupa nie potrzebna (chyba, żeby odwirować dotacje) Bo mają takie partie towaru do sprzedaży i zakupu, że negocjują jak grupa. albo jeszcze lepiej, bo swoim. Może są działy w produkcji rolnej, gdzie grupa ma sens ale ja się na nich nie znam i tu głosu nie zabiorę.
Komentarze